Forum Rowerowy Lublin
problem z farbą drogową... - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Sprzęt (https://forum.rowerowylublin.org/forum-69.html)
+--- Dział: Kupno, naprawa i konserwacja (https://forum.rowerowylublin.org/forum-18.html)
+---- Dział: Kącik majsterkowicza (https://forum.rowerowylublin.org/forum-20.html)
+---- Wątek: problem z farbą drogową... (/thread-675.html)



problem z farbą drogową... - Qlfi - 03-09-2009

Witam

mam nietypowy problem. Jechałem dziś w nocy o północy rowerem po mieście i malowali pasy na Kraśnickiej, ale jakiś łamaga rozlał dużą kałużę tejże farby do malowania pasów na drodze i mnie zachlapało, ciuchy i rower. Wie ktoś może czym to najlepiej usunąć? jakiś rozpuszczalnik ? coś co nie zje mi smaru w rowerze zanadto ? Chociaż ja i tak raczej muszę to ostrożnie teraz wydłubać żeby się w mechanizmy napędu nie podostawało...

pozdrawiam i proszę o pomoc


Re: problem z farbą drogową... - Seb - 03-09-2009

Qlfi, zdrap co się da i próbuj na początku delikatnie czystą szmatką nasączoną w benzynie ekstrakcyjnej, jeżeli nie pomoże to tylko rozpuszczalnik NITRO ale nie wiem jak zadziała z twoim ubraniem (zależy od materiału tzn z czego jest zrobione ubranie) tylko, że pojawia się problem bo powinieneś zadziałać rozpuszczalnikiem jak tylko się zachlapałeś a nie następnego dnia.
Generalnie to chyba będziesz musiał z tym zostać bo wątpię by po 12h się dało to wywabić.

Tylko zrób to delikatnie nie pocieraj ani nie trzyj mocno tylko dotknij tą szmatką żeby farba dostała trochę rozpuszczalnika i wchłonęła się w szmatkę a nie żeby się rozpuściła na ubraniu.
Bądź delikatny jak chirurg i uważaj żeby kolor został w tym miejscu bo nitro może barwnik na ubraniu rozpuścić


Re: problem z farbą drogową... - KPaweł - 03-09-2009

Jeżeli chodzi o rozpuszczalnik to warto spróbować z acetonem (np w postaci zmywacza do paznokci). Ale jak on wpłynie na tkaninę czy farbę na rowerze to nie mam pojęcia.


Re: problem z farbą drogową... - Qlfi - 03-09-2009

a jeśli chodzi o lakier proszkowy ? czy te rozpuszczalniki nie wpływają jakoś agresywnie na niego? Ciuchy uratowane, na szczęście tylko grudy ziemi umoczone przyschniętą farbą się poprzyklejały i dało się je wykruszyć :-)

Dzięki za rady


Re: problem z farbą drogową... - Qlfi - 03-09-2009

ok sprawa rozwiązana. własnie wróciłem z szosy i spotkałem ekipę od malowania. Zapytałem czy to dziadostwo zmyć, powiedzieli że zwykłym rozpuszczalnikiem, a jeśli by malowali "gumą" to rozpuszczalnikiem ksylenowym. Może komuś to w przyszłości pomoże...


Re: problem z farbą drogową... - macrainbow - 04-09-2009

Zmywacza do paznokci nie polecam bo zmywa warstwe lakieru bezbarwnego (u mnie z ramy), a przy dłuższym szorowaniu zaczeła schodzić czerwona farba z amortyzatora.