Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (https://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Lublin jeździ! (https://forum.rowerowylublin.org/forum-67.html) +--- Dział: Sportowo (https://forum.rowerowylublin.org/forum-4.html) +---- Dział: Lajtowe treningi (https://forum.rowerowylublin.org/forum-51.html) +---- Wątek: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama (/thread-7719.html) Strony:
1
2
|
Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - krzysiaczek - 01-08-2014 Witam Jak ktoś ma chęć bujnąć się z rańca do Bychawy przez Osmolice, Bychawkę, powrót przez Strzyżewice to zapraszam. Będzie coś koło 50 km, 100% szosa, bo biere szosówkę. Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - Jurek S - 01-08-2014 Krzychu ja nie wiem czy dział dobry ;-) Już nie chodzi o prędkości itp, ale godzina jakaś nierekreacyjna :-P Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - krzysiaczek - 01-08-2014 Taki gorąc w dzień, to wolę rano. Harmonogram napięty, o 8.00 jadę nad jezioro :-P Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - ArtiArt - 01-08-2014 krzysiaczek napisał(a):Taki gorąc w dzień, to wolę rano. Harmonogram napięty, o 8.00 jadę nad jezioro :-P To se weź rowerek wodny nade jeziorem :-P PS. Tylko pamiętaj o fotach i o trasie bo ustawka nie będzie zaliczona. :mrgreen: Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - wierzba - 01-08-2014 5:30 nie dam rady ale po 6 ruszam właśnie w tamtym kierunku, też na kolarce Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - /WEKTOR/ - 01-08-2014 na 6.30 to bym sie może przyłączył Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - krzysiaczek - 01-08-2014 Ja jadę o 5.30. Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - wierzba - 01-08-2014 /WEKTOR/ napisał(a):na 6.30 to bym sie może przyłączyłto ja i jeszcze jedna osoba będziemy tak koło 6:20-6:30 pod tamą, jak coś to dawaj Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - /WEKTOR/ - 01-08-2014 ostra jazda ? czy tylko pobudka? :-) Re: Sobota - 02.08.2014 godz. 5.30 Tama - wierzba - 01-08-2014 /WEKTO.R/ napisał(a):ostra jazda ? czy tylko pobudka? :-) zobaczymy jak noga będzie zapodawać po ciężkim tygodniu |