Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - Wersja do druku +- Forum Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org) +-- Dział: Hyde Park (http://forum.rowerowylublin.org/forum-71.html) +--- Dział: Hyde Park rowerowy (http://forum.rowerowylublin.org/forum-37.html) +--- Wątek: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty (/thread-8449.html) Strony:
1
2
|
Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - MindEx - 04-08-2015 hej. jechałem wczoraj przez Jakubowice Konińskie, przedłużenie ul. Choiny w Lublinie. Jak wielu zapewne wie, niedawno wyremontowano tam drogę. Jest nowy asfalt i nowy - również asfaltowy - ciąg pieszo rowerowy. Problem z tym ciągiem jest taki, że co chwilę zmienia on stronę jezdni, po której przebiega, tak jakby projektował go szwagier właściciela firmy robiącej znaki drogowe. Zwróćcie uwagę: znaki informujące o końcu i początku ciągu/a czasem - jeśli dobrze zapamiętałem - też DDR, a także znaki informujące o przejściach dla pieszych/przejazdach - jest ich tam trochę. W związku z tym, a także z faktem, że na wielu drogach poprzecznych, a także wyjazdach z posesji, nie ma namalowanych przejazdów dla rowerów, nie używam nigdy tego CPR/DDR. Do tego dochodzą rekreacyjni rowerzyści jeżdżący tamtędy plus oczywiście piesi. Jadę więc szosą, po szosie. Jestem już niedaleko skrzyżowania z drogą Lublin - Przytoczno. Słucham sobie muzyki. Nagle BIIIIPPP. Ktoś trąbi. Zrównuje się ze mną bordowy van na tablicach LSW i wąsaty pan z brzuchem coś z niego krzyczy. Ja mu z uśmiechem pokazuję, że nie rozumiem i nie słyszę i wskazuję na słuchawkę w uchu. To go jeszcze bardziej denerwuje. Nadal jedzie obok i wciąż krzyczy i gestykuluje. Widzę, że wskazuje na biegnącą drugą stroną "ścieżkę". Zapewne wskazuje, że "TAM JEST TWOJE MIEJSCE". Ja się znów uśmiecham i macham mu na do widzenia, jak machają małe dzieci. Pan odjeżdża, ja mu jeszcze macham do lusterka i pokazuję kciuka do góry. Także tego. Wiedzcie, że to ja jestem odpowiedzialny za obraz rowerzysty - idioty, który nie dość, że nie jedzie po "ścieżce", którą to taką dobrą zrobili, marnując asfalt, zamiast dać kostkę bauma, to jeszcze słucha muzyki. No i do tego wszystkiego utrudnia przejazd samochodom. Nadmienię tu, że wcześniej, na zakręcie, pod górkę, innych dwóch kierowców grzecznie czekało za mną aż do końca zakrętu i wzniesienia i nie trąbili. A tutaj, na prostej, przy braku ruchu z przeciwka, Pan Janusz z vana z LSW się zdenerwował i uczył mnie przepisów. Ciekawe, czy jak ktoś przekracza autem prędkość, czy nieprawidłowo wyprzedza, to pan też go goni, trąbi na niego i poucza. Ps. A jak Wy jeździcie tamtą drogą? Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - j@cek - 04-08-2015 Ja jeżdżę tamtędy dosyć często i kilka razy już mi się przytrafiły podobne sytuacje. Co do tej zmiany co chwila tej DDR to odniosłem wrażenie, że w to palce maczali jacyś ludzie od zakładów pogrzebowych. Te przejazdy są celowo zrobione żeby kogoś na nich ubić. W związku z tym jeżeli mam ścieżkę po prawej i nie spieszy mi się to na nią wyjeżdżam. A jeżeli jadę szybciej to mam to gdzieś. Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - Patryk - 04-08-2015 Mindex wąsaty i LSW wiec wszystko jasne nic dziwnego. :lol: Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - MindEx - 04-08-2015 j@cek napisał(a):Te przejazdy są celowo zrobione żeby kogoś na nich ubić. właśnie. przykład z wczoraj: http://www.lublin112.pl/jakubowice-koni ... o-zdjecia/ Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - Mariobiker - 04-08-2015 Jeżdżę tą trasą do rodziców (oczywiście ulicą :mrgreen: ) i staram się nie zwracać uwagi na głąbów w blachosmrodach. Patryk napisał(a):Mindex wąsaty i LSW wiec wszystko jasne nic dziwnego.:mrgreen: Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - nietutejszy - 04-08-2015 MindEx napisał(a):wąsaty pan z brzuchem coś z niego krzyczy. mariobiker napisał(a):głąbów w blachosmrodach. Moim skromnym, dyletanckim zdaniem epitety w niewłaściwym kierunku. "Pan Ęrzenier" co to zaprojektował gratyfikację za "dobrze wykonaną pracę" dostał. Dodatkowo zapewne ma ubaw jeżeli czyta komentarze pod informacjami o dowolnych zdarzeniach z udziałem samochodów i rowerów. Kiedyś ponoć był taki zwyczaj, że projektanci mostu ustawiali się pod nim w trakcie prób obciążenia - projektantom infrastruktury "rowerowej" przydałoby się nakazać przejażdżkę po ich dziełach przed wypłatą. Ech... Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - Mariobiker - 04-08-2015 nietutejszy napisał(a):Kiedyś ponoć był taki zwyczaj, że projektanci mostu ustawiali się pod nim w trakcie prób obciążenia - projektantom infrastruktury "rowerowej" przydałoby się nakazać przejażdżkę po ich dziełach przed wypłatą.Przy tej ilości budowanych w Polsce DDR ilość projektantów po takiej wycieczce mogła by się drastycznie zmniejszyć :mrgreen: Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - mariox - 04-08-2015 nietutejszy napisał(a):Kiedyś ponoć był taki zwyczaj, że projektanci mostu ustawiali się pod nim w trakcie prób obciążeniaTen zwyczaj istnieje nadal: KLIK Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - Iron79 - 04-08-2015 MindEx napisał(a):Zrównuje się ze mną bordowy van na tablicach LSW i wąsaty pan z brzuchem coś z niego krzyczyJak by idiotów z LU, LLB, LLE, LKR itp na tablicach nie brakowało ;-) Re: Utrwalam stereotyp złego rowerzysty - KrzysiekP - 04-08-2015 Iron79 napisał(a):MindEx napisał/a: A LUB, LTM, LZA to samo jak żyć No I LCH i LRA |