Forum Rowerowy Lublin
Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - Wersja do druku

+- Forum Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org)
+-- Dział: Hyde Park (http://forum.rowerowylublin.org/forum-71.html)
+--- Dział: Hyde Park rowerowy (http://forum.rowerowylublin.org/forum-37.html)
+--- Wątek: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 (/thread-8707.html)

Strony: 1 2 3


Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - tomo - 27-12-2015

[Obrazek: MK_2009-2015.png]

Zainspirowany komentarzem przedstawiam bardzo "zgrubnie" oszacowaną średnią liczbę uczestników Lubelskich Mas Krytycznych w latach 2009 - 2015. Zaprezentowane wyniki nie są wartościami dokładnymi, a jedynie pewnym przybliżeniem. Dokładne obliczenia były niemożliwe, ze względu na brakujące dane. Wyniki zapewne obarczone są sporym błędem ponieważ frekwencja podczas niektórych Mas Krytycznych była obliczana na podstawie zdjęć, średnich z poprzedzającego i następnego miesiąca lub poprzedniego i następnego roku, w zależności od szczątkowych danych jakie były dostępne. Niestety nie ma danych z początku 2009 roku. Mimo to przedstawione wyniki dają ogólny pogląd na frekwencję.

Dane pochodzą z forum Stowarzyszenia Rowerowy Lublin (http://forum.rowerowylublin.org/). Posty Kolegi KermitOZ (Grzegorz Mazur) były szczególnie pomocne w obliczeniach, ponieważ bardzo często raportował frekwencję poszczególnych przejazdów.

Niestety mijający rok wypadł najsłabiej. Wyraźny spadek pojawił się już w 2013 roku. Średnią z 2014 roku podnosi duża, 150 osobowa, Masa Krytyczna łącząca Lublin i Świdnik (roczna średnia jest większa o prawie 50% od mediany!). Wspomniana Masa, była jedynym przejazdem z frekwencją powyżej 100 osób pomiędzy 2013 i 2015 rokiem. W latach 2009 - 2012 Odbyło się 12 takich Mas(!). Rekordowa Masa w analizowanym okresie odbyła się w kwietniu 2012 roku i brało w niej udział 155 rowerzystów. Najgorzej wypadł przełom 2013 i 2014. Odbyły się wtedy przejazdy pojedynczych rowerzystów.

Prezentowane dane mogą wskazywać na konieczność nasilenia działań promocyjno-informacyjnych dotyczących Lubelskiej Masy Krytycznej. Przyjeżdżajcie, zabierajcie znajomych, zapraszajcie przyjaciół, informujcie.


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - KermitOZ - 27-12-2015

Jakby co to sporo informacji wrzucałem swego czasu na główną, ale od pewnego czasu nie wrzucam ja i nikt inny niestety też: http://rowerowylublin.org/aktualnosci/masa-krytyczna

Dzięki Tomo za zestawienie Smile


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - Jurek S - 27-12-2015

Ciekawe zestawienie. Ono obrazuje też stan środowiska rowerowego w Lublinie. Czyli mówiąc wprost, "każdy sobie rzepkę skrobie". :-P Czyli mówiąc jeszcze inaczej, jeżeli nastąpi jakis znaczący ruch w codziennym jeżdżeniu animowanym z forum to i na masach sie ruszy. Oczywiście nie zaniedbując działań promocyjnych samych Mas.


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - tomo - 28-12-2015

Jurek S,
Nie wiem czy akurat, jak to zgrabnie ująłeś "jeżdżenie animowane z forum" ma kluczowe znaczenie. Na forum (niestety) udziela się tylko pewna nieliczna grupa rowerzystów. Raczej nie ma wśród nich osób traktujących rower jako zwykłe choć dość przydatne narzędzie codziennego użytku. Traktujących dokładnie tak samo jak samochód, bez wielkiej miłości czy filozofii. Forum w ogromnej mierze skupia się na sporcie, turystyce czy rekreacji. Wielu z tych rowerzystów nie wybiera się na żadne rowerowe przejażdżki czy ustawki, tak samo jak niewielu wybiera się pojeździć po okolicy samochodem bez żadnego celu. Nie są pasjonatami, po prostu lubią swój rower bo jest dla nich dobrym i tanim sposobem dostania się z punktu A do punktu B. I tych rowerzystów jest najwięcej. Oni również dostrzegają te same problemy czyli beztroskę i niechęć kierowców, niespójną infrastrukturę czy brak bezpiecznych miejsc gdzie mogą zostawić swój rower za całe 700 zł. To własnie do Nich trzeba dotrzeć i pokazać Im, że Masa Krytyczna jest także dla nich. Masa powinna pokazywać, że rowerzystów w Lublinie jest naprawdę sporo, że potrafią się zebrać "w kupę" i mogą stanowić jakąś siłę (czy choćby są łakomym kąskiem dla polityków szukających elektoratu). Jednocześnie Masa jest genialną okolicznością spotkania wielu ciekawych osób które łączy jedynie rower. Myślę, że warto to rozważyć.

Nie jestem związany z zadnym z wymienionych, ale jeśli chodzi o Masę, kluczowym wydaje mi się wspólne działanie Stowarzyszenia Rowerowy Lublin i Porozumienia Rowerowego.


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - Mariobiker - 28-12-2015

Brawo Tomek :-D trafiłeś w sedno :mrgreen:


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - Jurek S - 28-12-2015

tomo
No widzisz ja mam inne doświadczenia poparte konkretnymi efektami, wydarzeniami z lat 2007 - 2012. :-D Tak naprawdę wyjazd na Masie jest anonimowy. Po za oczywiście osobami które znają się wcześniej. Nigdy w ten sposób nie tworzyło się turystyki rowerowej czy środowiska rowerowego. Masa to wydarzenie jednorazowe, nawet jeżeli jest powtarzane co miesiąc. Nie neguję idei Masy. Bardzo dobrze, że ona jest, ale powinna być ona jako współistniejąca i nie najważniejsza do działań mających na celu propagowanie jazdy na rowerze.
Słusznie zauważyleś (niestety) że Na forum (niestety) udziela się tylko pewna nieliczna grupa rowerzystów. Raczej nie ma wśród nich osób traktujących rower jako zwykłe choć dość przydatne narzędzie codziennego użytku. To pokazuje jak daleko odszedł Rowerowy Lublin od swoich założeń statutowych. Nie tak miało być. :-P A to, że jeden z członków stowarzyszenia tak ochoczo przyklaskuje temu co napisałeś obrazuje tylko ten kierunek. Undecided


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - KermitOZ - 28-12-2015

Jurek S napisał(a):stan środowiska rowerowego w Lublinie. Czyli mówiąc wprost, "każdy sobie rzepkę skrobie". :-P

No to skrobcie sobie tę rzepkę pod krzyżem, a my będziemy skrobać swoją, RL nie ma z tym problemu, ale widzę, że w przeciwną stronę jest inaczej.


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - tomo - 28-12-2015

Jurek S,
Ależ oczywiście, że masa jest wydarzeniem jednorazowym. Jednak "opatrzenie" tych samych twarzy co miesiąc daje jakieś poczucie wspólnoty. Masa nie jest od zachęcania do żadnej KONKRETNEJ formy obcowania z rowerem ale ogólnie do rowerów. Wcale nie liczę na to, że wszyscy Masowicze raptem zaczną jeździć razem na ustawki (choć zapewne będą i tacy). Może jednak pozdrowią się od czasu do czasu mijając się w drodze do pracy i zapadną w pamięci pieszych i kierowców. I mam nadzieję, że będą to wspomnienia dobre o wesołej, pogodnej i kolorowej gromadzie, dodającej trochę radości w piątkowe wieczory.

Oczywiście masa jako promocja rowerów jest także dobrym zapleczem przyszłych członków czy działaczy Stowarzyszenia Rowerowy Lublin, Porozumienia Rowerowego ale i także Waszego (i innych) klubów. Swoją droga czego "klubowo" nie przyjeżdżacie na Masy? Przecież Masa jest absolutnie dla wszystkich, bez żadnych podziałów. Wspierając Masę możecie promować swój Klub chociażby strojem czy jakimiś flagami.


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - Jurek S - 28-12-2015

tomo
I tutaj w jakimś sensie się zgadzamy. :-D Chociaż tezy jakie stawiasz używając słowa "może", ja bym powiedział "daj Boże", są raczej życzeniowe. Niestety doświadczenia ostatnich lat tego nie potwierdziły. Być może nie nadążam za zmianami jak napisał kiedyś Grzegorz :-P więc jest szansa, że to nowe będzie lepsze.
KermitOZ napisał(a):Dla mnie Masa to fajna okazja do spotkania znajomych.
To jakby pokazuje w którym kierunku idzie Masa. Ja myśląc o Masie celowałem trochę wyżej. Jako właśnie zaznaczenie znaczącej obecności rowerzystów w mieście. I nie widziałbym nic złego gdyby kilka Mas odbyło sie w asyście policji czy straży miejskiej dodatkowo z jakimś tematem. Np. poświęconym Żołnierzom Wyklętym (marzec) czy powstańcom (sierpień). Więc skoro pytasz tomo o mój udział w Masach to odpowiadam, że to zupełnie nie moja idea. Żeby się spotkać ze znajomymi to ja wyjeżdżam co tydzień, a w cieplejsze dni kilka razy w tygodniu. I mogę się z nimi spotkać zarówno pod krzyżem jak i w knajpce czy w innym uroczym miejscu. :-)


Re: Frekwencja na Masach Krytycznych w latach 2009-2015 - KermitOZ - 28-12-2015

Jurek S napisał(a):Ja myśląc o Masie celowałem trochę wyżej.
Pamiętaj, że żeby trafić nie można celować ani za wysoko, ani za nisko, tylko w środek Tongue