No i pojechane. Dziś WYJĄTKOWO unikaliśmy asfaltu. Lasy, łąki, pola. sarenki, jelonki... Wyszło mi 70 km dom-dom. Za towarzystwo dziękuję Ani (którą mieliśmy przyjemność poznać podczas ustawki 100 km na 100 lat niepodległości), tutejszemu Pawłowi i Michałowi z Porozumienia Rowerowego.
Fotki:
https://photos.app.goo.gl/WX52e3zrdps5NZ8p6