Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Piaseczno, pojezierze Łęczyńsko-Włodawskie 30.06-02.07
#1
Akurat mam czas na tygodniu i jadę w środę wieczorem (30.06) nad jezioro Piaseczno trochę popływać i pojeździć po okolicy. Wracam w piątek wieczorem lub w sobotę z samego rana. Jeśli ktoś ma czas to zapraszam. (wiem, że na tygodniu kiepsko z dyspozycją ale na wszelki wypadek piszę, zawsze to raźniej w grupie :-) ) Nocleg będzie u mnie na działce w domku. Pomieszczę 4-5 osób w środku plus ewentualne namioty.

Wyjazd wstępnie o 18, dworek Grafa.

W razie czego, brać kąpielówki i jakieś niezbędne rzeczy, ma być ciepło więc nie ma co się bardzo obciążać :] Tempo oczywiście dostosowane Wink

trasa nad Piaseczno praktycznie sam asfalt:
http://www.gpsies.com/map.do?fileId=rbdsornfuhdmufeh

Jazda po okolicy będzie raczej mieszana, sam nie wiem jeszcze gdzie i jak. Będzie trochę improwizacji z mapkami :]
Odpowiedz
#2
tak jak się umawialiśmy, piszę się drukowanymi literamiSmile
ach, zatem to ku formalności:
PISZĘ SIĘ NA WYJAZD DRUKOWANYMI LITERAMI Big Grin
i wybacz - nie wezmę kąpielówek, tylko kostiumTongue
dworek graffa jest na skrzyżowaniu Mełgiewskiej z Graffa?
to by było logiczne, acz nie wierzę w info
które mi wypluwa google.mapsSmile
pozdrawiam!
i'm in shape. round is a shape, isn't it? :]
Odpowiedz
#3
pivonat napisał(a):dworek graffa jest na skrzyżowaniu Mełgiewskiej z Graffa?
Tutaj masz dokładnie pokazane miejsce :]
http://forum.rowerowylublin.org/viewtopic.php?t=366
Odpowiedz
#4
no cóż, prawdaTongue
i'm in shape. round is a shape, isn't it? :]
Odpowiedz
#5
zbieram się i zbieram do wpisania wrażeń,
i zebrać się nie mogęTongue
było wspaniale!

doskonała mieszanka pływania w jeziorze
/lokalna patriotka, ale Piaseczno chyba najpiękniejszeWink/
i zwiedzania okolicy z bardzo niedokładnymi mapkami
co nam zafundowało świetny off road w sercu Poleskiego Parku Narodowego

tutaj nastąpi małe wyjaśnienie
gdyby nie potworna ilość komarów, które dosłownie zczerniły nogi mnie,
(a koledze ino przyciemniłyWink
to byłyby fantastyczne zdjęcia z tej hardcorowej trasy.
ale że Chrystusa w naszym składzie jakoś nie było,
przeto nikt się nie poświęcił i aparatu nie wyciągnął
bo by się to skończyło co najmniej kilkunastoma ukąszeniami na sekundę
są zatem tylko "mieszczańskie" zdjęcia znad jeziorSmile
myślę że Adam niedługo jakieś wrzuci
ma poczarować i zrobić "coś z niczego"
czyli spróbować naprawić skutki tego,
że nie umiem nawet dobrze nastawić cyfrówkiTongue

pooooooooooozdrawiam serdecznie!
niech siła andruta będzie z Tobą!
:*
i'm in shape. round is a shape, isn't it? :]
Odpowiedz
#6
Chyba Natalia napisała wystarczająco dużo :] Wyjazd na prawdę udany tylko krótki :]
A tutaj parę fotek, niestety tylko kilka. Trzeba jeździć (i odganiać komary) a nie robić zdjęcia Big Grin
http://picasaweb.google.com/Adam.Zembrz ... directlink
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości