Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[28.06] Mazovia Lublin - www.RowerowyLublin.org
#21
Jakby ktoś miał fotki z nr .2648 poproszę na emaila Wink
Odpowiedz
#22
Mi jechało się przeciętnie, niestety zachowałem się jak "totalny świeżak" i wziąłem tylko jeden bidon. Nie spodziewałem się takiego upału i takiego rozmieszczenia bufetów. Pomiędzy I a II bufetem skończyło mi się picie, a w taką pogode oznaczło to dramat. Mocno się odwodniłem, zacząłem słabnąć, przyszły skurcze...Na mecie byłem "wrakiem człowieka" :-P , był moment że myślałem że zwymiotuje. Tutaj dzięki dla Grześka który stał z moim rowerem w kolejce do myjki, a ja mogłem dojść do siebie leżąc w cieniu.

Miejsce (ponoć) 212, czas 3h03min35s
Odpowiedz
#23
Ja też cisnąłem z jednym bidonem wziąłem łyka na początku i mi się nie chciało pić do I bufetu gdzie wziąłem sobie butelkę wodyWinkaa potem to już nic nie piłem, co do skurczy ani razu mnie nie złapały dopiero na pace w samochodzie Mazovii gdy zginałem nogi WinkGdyby nie ta guma byłoby bardzo dobre miejsce myślę ,że nawet w 150 bym się zmieścił ,bo mijałem osoby z 2 3 4 sektora;D aa tak to nawet nie wiem czy mnie sklasyfikują.
Odpowiedz
#24
Mnie też się skończyło picie ok 40 km, ale myślałem sobie że zaraz będzie bufet (miał być na 42km) i się zaopatrzę w nim, a tu bufetu nie było, był dopiero na 54km, normalnie organizator trochę przegiął z tym Sad. Od 60km zaczęły łapać mnie skurcze, ale na metę wjechałem pełnym pędem Smile
Odpowiedz
#25
ja jechałem na hobby Tongue

cienko mi sie trochę dziś jechało,ślizgały mi się nogi na zwykłych pedałach,jeszcze się zgubiłem gdzieś pod koniec na skrzyżowaniu gdzie było zero oznaczeń, ale wynik nie jest zły
3 miejsce w kategorii i 9 w open Wink

mam troche fot z mety na mega więc piszcie numery to może akurat kogoś ustrzliłem Smile
Odpowiedz
#26
fotobiker napisał(a):...mam trochę fot z mety na mega więc piszcie numery to może akurat kogoś ustrzeliłem Smile

Ja miałem numer 2745, jak byś miał coś, ty wyślij mi na maila jeśli możesz Smile


Pozdro
Przemek
Odpowiedz
#27
nr .2648 ale ja szedłem na mete piechotą....
Odpowiedz
#28
niestety nie ma cie na zadnym

w sprawie zdjec piszcie na priv tak jak napisal KermitOZ Wink
Odpowiedz
#29
Na priv to nie łaska z takim sprawami? ;/
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#30
WIELKI SZACUN DLA WSZYTKICH, KTÓRZY DZIŚ POJECHALI W MAZOVII I SŁOWA UZNANIA - SZCZEGÓLNIE DLA GRZEŚKA I PAWŁA !!!! - za rok bedzie lepiej :mrgreen:
PS. Grześ masz u mnie /na pocieszenie/ lody w Nałęczowie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Mariusz
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości