Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nie tylko w Polsce dyskryminują rowerzystów ;)
#21
Ale jest też i odwrotnie. Ostatnio jadąc drogą jednokierunkową o mało co nie skasowałem rowerzysty. Wyjechał nagle zza zaparkowanego samochodu dostawczego, zza ktrórego nie było nic widać, więc powinien się zatrzymać żeby się upewnić czy ma wolną drogę. Ale nie zrobił tego, wyskoczył nagle pod prąd tą jednokierunkową prosto na moją maskę. Minęłiśmy się o centymetry. Młody człowiek, ale nie na tyle, żeby nie przewidzieć tego, że coś może jechać.
Bezmózgowia są po obu stronach.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#22
Przykłady można mnożyć, tak jak matki z wózkami na przejściach... Pcha taka dumna wózek przed sobą, wychodzi zza samochodów, a potem tylko pisk opon i jej wielkie zdumienie... Jakby nie mogła tego wózka za sobą pociągnąć...
Odpowiedz
#23
mariox napisał(a):Bezmózgowia są po obu stronach.

Pewnie że tak i nikt tego nie neguje. Prosty przykład - nieoświetleni rowerzyści grzejący po zmroku trzydziestką ścieżką, nieco wolniej chodnikiem lub alejką parkową. Albo ulicą, bez najmniejszego odblasku na rowerze czy na sobie. Zdarzają się też tacy, którzy wyskakują na rowerach na przejścia na zasadzie, że jak polecieć szybko, to się uda.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości