podoba się,
aczkolwiek trochę długa jak na KFIAT, można by z Janowskiej skręcić do lasu, przejechać do Stasina i dalej jakoś to będzie, albo pocisnąć ścieżką wzdłuż JPII skręcić w stronę lasu i wyjechać przez Węglinek (strasznie mnie korcą te podjazdy i w lesie i Węglinkiem w górę) i dalej tez jakoś to będzie
STRAVA
Uczłowieczanie poprzez rowerowanie!