Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Beskid Sądecki, 3-6 październik 2013
#21
Skoro tworzy się ekipa lajtowa tego wyjazdu, to ja chętnie ją powiększę ;-)
Odpowiedz
#22
akurat jedyny weekend w październiku, który mi pasuje :-D też chcę do tej lajtowej grupy Smile
MM
Odpowiedz
#23
O, to będzie nas więcej w grupie lajtowej :-P (chyba, zależy jak się wyrobię rehabilitacyjno-kondycyjnie).

Co prawda bardziej mnie kusi to Roztocze, ale gorszego terminu jak dla mnie wybrać się nie dało :-(
Odpowiedz
#24
I ja bym się pisał. Chyba już tyle osób się zadeklarowało na grupę lajtową, że chyba się utworzy i ja w niej będę ;-)
Odpowiedz
#25
Piszę się i ja na ten wypad, Henię też namówiłem, zatem proszę o wpisanie na listę: Rado+Henia, jednak problem jest taki - Ona chce gr. lajt, a ja nie koniecznie ...
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#26
Widzę, że lista robi się coraz obszerniejsza. Wstępnie się dopisuję ;-)
Odpowiedz
#27
A ja się zapytam- czemu nie ma mojego zgłoszenia na liście? :-( Zadeklarowałam się przed Dyndulem, proszę wpisać pod nr 19, bo taki numer miałam na liście w dzienniku i mi szczęście przynosił :-P
A po weekendzie, jak będę wiedziała, kiedy i ile zajmie mi rehabilitacja, potwierdzę ;-)

Edit. U mnie oczywiście lajt.
Odpowiedz
#28
Ja również bardzo chętnie wybiorę się jesienią w góry. Poproszę o dopisanie do grupy lajtowej, póki są jeszcze wolne miejsca Smile
Odpowiedz
#29
Jak będziecie w okolicach Szczawnicy obowiązkowo musicie przejechać odcinek wzdłuż Dunajca od Sromowce Niżne do Szczawnicy . Ja zrobiłem sobie trasę Krościenko-Szczawnica-kawałek wzdłuż Dunajca a potem odbijałem na Leśnica- Velky Lipnik- Sromowce Niżne- Szczawnica –Krościenko.
W waszym przypadku zamiast Krościenka będą oczywiście Jaworki , obowiązkowo w tym kierunku a nie odwrotnie będziecie mieli na początku płaski rozruch, potem cały czas w górę , można się zmęczyć, potem szybki zjazd do Velki Lipnik, potem prawie płasko do Sromowce Niżne, a na deser lajtowy przejazd wzdłuż Dunajca z podziwianiem piękna Pienin , ArtiArt na pewno to potwierdzi bo tam się spotkaliśmy w te wakacje :-) , pozdrawiam i życzę udanej wyprawy.
Odpowiedz
#30
Bardzo ciężko będzie mi wykombinować jakiś urlopik. Niemniej jednak piszę się na listę rezerwową.
Co do grupy - zobaczy się. Trochę tras tam objechałem, w Bieszczadach jest trochę trudniej, niż tam Wink
piotr73 napisał(a):Ja zrobiłem sobie trasę Krościenko-Szczawnica-kawałek wzdłuż Dunajca a potem odbijałem na Leśnica- Velky Lipnik- Sromowce Niżne- Szczawnica –Krościenko.
Ja zrobiłem trasę Szczawnica - Krościenko - Przełęcz Knurowska - Turbacz - Łopuszna - Dębno - Niedzica - Czerwony Klasztor - Szczawnica. 108 km. Też polecam ;-)
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości