Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kands Energy 1300 Mod by Pawlaczyskis ;)
#1


KANDS ENERGY 1300 MOD BY PAWLACZYSKIS


[Obrazek: KANDS_ENERGY1300_MOD_Pawlaczyskis_2014_003.JPG]


Rama - Kands Energy 1300 Alu6061 (2013r)
Widelec - FOX Alps F100RL
Kierownica - FSA XC 280
Mostek - FSA OS 170
Sztyca - Carbon NoName
Siodło - ACTIV
Pedały - SHIMANO SPD PD-M520
Klamkomanetki - SHIMANO ST-M430
Przerzutka przednia - SHIMANO FD-M412
Przerzutka tylna - SHIMANO RD-M581
Hamulce - Avid BB7 + tarcze Avid 160
Kaseta - SHIMANO HG41
Łańcuch - SHIMANO HG40 x3
Korba - SHIMANO FC-M442
Suport - SHIMANO BB-ES25
Obręcze - Mach1 MX Disc
Piasty - Novatec 041/042
Szprychy - Mach1 Plus
Opony - CONTINENTAL RaceKing 2.2 Drut
Dętki - CONTINENTAL
Rogi - BOPLIGHT
Linki/pancerze - ACCENT
Zacisk sztycy - BOPLIGHT
Stery - NECO
Gripy - BOPLIGHT


[Obrazek: KANDS_ENERGY1300_MOD_Pawlaczyskis_2014_002.JPG]
Nie rodzisz się najlepszym. Najlepszym się stajesz!
Odpowiedz
#2
Fajnie dobrane kolory :mrgreen:
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#3
Na pewno będą się za Wami oglądać :mrgreen:
Gratuluję!
[Obrazek: button-2404-brown.png]


Nie oczekuj wzlotów, lecz trenuj upadki.
Odpowiedz
#4
A możesz zdradzić budżet tego rowerka? :-P
Z tego co ktoś mówił tak naprawdę nie jest to tania ścieżka wejścia w posiadanie roweru. Jedyna zaleta to ta, że rower jest dokładnie taki jaki chcemy.
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz
#5
Iii nie wydajemy wszystkiego na raz Tongue Wink Podstawa, która jeździła 1300zł. A reszta to już jakoś powoli zbierałem. Sądzę, że łącznie 3,5k nie przekroczyłem Wink Jak by nie patrzeć napęd jeszcze szału nie robi Tongue W dalszej perspektywie rozdzielę klamki od manetek i przejdę na 9s XT albo SLX Smile
Nie rodzisz się najlepszym. Najlepszym się stajesz!
Odpowiedz
#6
Jurek S napisał(a):A możesz zdradzić budżet tego rowerka? :-P
Z tego co ktoś mówił tak naprawdę nie jest to tania ścieżka wejścia w posiadanie roweru. Jedyna zaleta to ta, że rower jest dokładnie taki jaki chcemy.

W ten sposób budowane rowery wychodzą najdrożej , co prawda ma się sprzęt idealnie taki jak się zamarzyło i niebywało frajdę i satysfakcję ze złożenia samemu roweru, ale w tej zabawie na pierwszym miejscu należy umieścić przyjemność z bawienia się w składanie roweru , a wiadomo przyjemności w życiu duuuuuuuużo kosztują :mrgreen: , a jak komuś tylko zależy na dobrym rowerze za rozsądne pieniądze to trzeba mieć trochę szczęścia popartą odrobiną wiedzy i wtedy ustrzeli się „używkę „ za 30% ceny nowego ……. A ja już trochę stary jestem i to wszystko sam już przerabiałem mój najdroższy a zarazem najsłabszy rower to jest góral przerobiony z oryginału z którego tylko obręcze i manetki zostały , ale tego tamtego może i najwięcej satysfakcji mi dostarczył mimo tego że "najgorszy" a nadodatek najdroższy , także tak………

a tak apropo tematu , to pawlaczyskis smaczny rower zbudowałeś
Odpowiedz
#7
Jurek S napisał(a):Jedyna zaleta to ta, że rower jest dokładnie taki jaki chcemy.
Do ostatniej śrubeczki :mrgreen:
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości