To w takim razie trzymam kciuki, żeby wreszcie była jakaś normalna pogoda i zgłaszam chęć poturlania się do Nałęczowa.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata