07-07-2018, 16:18
(07-07-2018, 00:38)renania napisał(a): P.s.2. Oczywiście tradycyjnie odbywały się nocne koncerty pochrapiwaczyM. in. dlatego nie pojechałem!
(07-07-2018, 00:38)renania napisał(a): P.s.3. W Chęcinach była pomidorowa i kotlet w sosie z ziemniaczkamiJadłby!
(07-07-2018, 00:38)renania napisał(a): Nie wiem jak Bart wytrzymał moje żółwie tempo, ale jakoś się nie przewróciłAle jak to? Tzn. że już odczepił boczne kółka od swego roweru? Odważny!