Jurek S   04-05-2019, 15:29
#3
Ależ jestem zadowolony z dzisiejszego wyjazdu. Już w Mełgwi gdzie stanęliśmy przy kościele na małego pit stopa podeszła do nas pani i zaproponowała, żebyśmy weszli do świątyni, a ona opowie nam o jej historii, jak również samej Mełgwi. Z czego oczywiście skorzystaliśmy. Z Jaszczowa gdzie była zbiórka rajdu pojechaliśmy do Łańcuchowa. Pan Andrzej Kita, właściciel całej posiadłości bardzo ciekawie przedstawił nam o historię pałacu i tej miejscowości. Dla koneserów architektury pewna gratka bo ten pałac jest jednym z dwóch na Lubelszczyźnie (drugi w Nałęczowie) wykonanych w stylu zakopiańskim. (ale murowany) Zobaczcie zresztą na zdjęciach. Drugim punktem programu było zwiedzanie miejscowego kościoła. Tyle razy tamtędy przejeżdżaliśmy, a nie wiedziałem, że ukrywa takie skarby. Mówił o nich bardzo zajmująco proboszcz, który wykonał kawał dobrej roboty przy remoncie. Już wkrótce wróci do kościoła najważniejsza relikwia/zabytek obraz Matki Boskiej Zwycięskiej pochodzący z pierwszego drewnianego kościoła z XVII w. Wybierzemy się tam wtedy. Rozpisałem się trochę, a naprawdę dużo się działo.
No i na koniec dopiszę (co już widziałem na FB): "Już wielu poległo na prognozach pogody." Teraz też słyszałem takie teksty, że za zimno, że wiatr, że deszcz i inne dyrdymały więc nie pojadę. A pogoda była idealna na wycieczkę rowerową. 

https://photos.app.goo.gl/syKNanFs2DChTC3u9


Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.