Jak wstanę to pojadę. Mnie akurat ten patronat odstrasza i rzeczywiście nie wyglada to apolitycznie. Ale zgadzam się, że Katyń to sprawa zw wszech miar historyczna.
A co do dębu, który stał się lipą to wolę juz to niz wychodzenie z NATO czy wydobywanie gazu łupkowego metodą odkrywkową.