20-06-2010, 21:12
perceive napisał(a):Ja jeśli pojadę (a dowiem się koło wtorku) to jadę w piątek rowerem i w niedzielę wracam rowerem :-)
O! To jeśli dasz radę, to ja nadal jestem najbardziej za taką opcją. Tylko sama na takie dystanse się nie piszę ze względu na specyficzną dysfunkcję orientacji w terenie :mrgreen: W zasadzie byłabym też skłonna pojechać w sobotę busem, a wrócić w niedzielę rowerem, gdyby ktoś miał taki plan i szukał towarzystwa. No a jeśli żadna z tych opcji nie wypali, to bus tam i z powrotem.