28-07-2010, 22:20
Ano dzięki Paweł.
Było po glebie na "głowę", krzalami po gębie do syta i leśne kałuże jak jeziora. Paweł już zadbał o to by jednak było trochę ww. Wietnamu. Ogólnie miło, brudno i mokro- sama radośc :mrgreen:
Było po glebie na "głowę", krzalami po gębie do syta i leśne kałuże jak jeziora. Paweł już zadbał o to by jednak było trochę ww. Wietnamu. Ogólnie miło, brudno i mokro- sama radośc :mrgreen: