przynajmniej chłopaki z lkkg próbują, kiedy RL dorośnie do takiej organizacji - no nic nie kłóćmy się bo wystarczą nam nasi politycy
co do globusa - dzisiaj byłem po trasie pokręcić 3 kółka i nie wyrzygałem płuc tylko dlatego że bardzo wolno rekreacyjnie kręciłem
na trasie spotkałem hmmm, no ten tego faworyta na ktmie - aż przyjemnie się patrzy kiedy ktoś takie uphille jeździ - chodzi mi o zbocze za chopą DH do ścieżki ja rozumiem zaryzykować zjazd ale pierwszy raz widziałem kogoś na takim podjeździe :lol:
co do mazowi vs Globusowe XC - lajtowe kręcenie w okolicach zalewu vs prawdziwe XC - kilka(naście) km prawdziwej walki ze stokami i bólem swoich mięśni
Pozdrawiam.