17-05-2011, 22:28
Heloł, Grzesiek! Nie podcinaj mu skrzydeł. Ekipa sprzed dwóch lat miała osoby, które o ile pamiętam nie spełniły kilku wymienionych przez Ciebie warunków (i pewnie było im ciężko) ale dali radę wszyscy.
Poza tym Wiesio nasz kochany cisnął na pięknym zabytkowym motobecane i dobrze było.
Sam się zastanawiam, ale ja to bardziej na zasadzie "wow, boję się i dla tego mnie ciągnie". Nie deklaruję się póki co ale mnie kusi.
Poza tym Wiesio nasz kochany cisnął na pięknym zabytkowym motobecane i dobrze było.
Sam się zastanawiam, ale ja to bardziej na zasadzie "wow, boję się i dla tego mnie ciągnie". Nie deklaruję się póki co ale mnie kusi.