To wspólnego ma z Twoim udziałem, że jedzie drużyna i ma dojechać cała do mety, zostawianie kogokolwiek nie wchodzi w grę. Oczywiście są przypadki losowe, ale na starcie nie możemy zakładać, że ktoś jest na tyle słaby, że nie da rady. Uważam, że dalsza dyskusja w tym wątku jest niepożądana i proponuję przenieść ją na priv.
Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś rzeczowe uwagi, np. co do trasy to proszę o wpisy.
pOZ
rower
Grzesiek