Hej
Fajnie, że są już pierwsi chętni do podjęcia wyzwania
Maraton w Puławach startował w sobotę o 12 i kończył się w niedzielę o 12. Myślę, że zrobilibyśmy w ten sam sposób. Pozawala to wyspać się przed startem i mieć dużo sił, a końcówkę jedzie się w dzień i a nie przy zapadającym zmierzchu, dzięki czemu łatwiej będzie przetrwać całą dobę
Moje niedopatrzenie przy wpisywaniu daty, już poprawiam pierwszego posta