10-04-2012, 11:30
właśnie wróciłem z wycieczki po nieznanym mi Lublinie
od Głuska wzdłuż Czerniejówki jest prawdziwa scieżka, nie brukowa czy asfaltowa droga rowerowa,
później pierwszy raz przejechałem ul. Skrzynicką
a wróciłem innymi ścieżkami prowadzącymi przez dziury w ogrodzeniach - czasem skomplikowane manewry kierownicą by jakoś przeciągnąć rower ...
podoba mi się to
może kiedyś z kim? ś?
od Głuska wzdłuż Czerniejówki jest prawdziwa scieżka, nie brukowa czy asfaltowa droga rowerowa,
później pierwszy raz przejechałem ul. Skrzynicką
a wróciłem innymi ścieżkami prowadzącymi przez dziury w ogrodzeniach - czasem skomplikowane manewry kierownicą by jakoś przeciągnąć rower ...
podoba mi się to
może kiedyś z kim? ś?
Biała Dama, pilotka, Błękitny Peugeot, czerwony składak