I juz po maratonie.
Trasa może niezbyt niezla, ale zawsze przejechac sie warto, dlatego ze w lubelskiem nie ma zbyt wiele imprez rowerowych na których można się pokazac. Jak na I- szy start w Skandii, cel został osiągniety: średnia 28 - 32 i miejsce moze nie na pudle, ale przy startujacych ok. 570 zawodnikach 198 miejsce to dosyć niezly wynik. Pozdrawiam uczestników i oby więcej tego rodzaju imprez na 'naszych śmieciach'.
Sky is the limit..