Dungor napisał(a):Oglądałem zawody z perspektywy kibica i to co widziałem to jest dramat. Pozrywane taśmy, ludzie chadzający po ścieżkach i bluzgający jak się im zwróciło uwagę...
Niech organizator dziękuję Bogu, że się nic na trasie nie stało. Totalny brak odpowiedzialności. Jak nie ma ludzi do obstawy to się takich zawodów po prostu nie robi bo komuś mogła stać się krzywda. Milion razy lepiej zabezpieczone jest XC w Puławach, które uznawane jest za najbardziej prowizoryczny wyścig XC wszechświata.
Mam nadzieję, że odpowiednie wnioski zostaną wyciągnięte i następnym razem to będzie impreza którą można się pochwalić, trzymam kciuki.
Pojechałem z zięciem, też trafiliśmy na kółko różańcowe w wydaniu rowerowym, stojące na środku trasy. Dopiero łacina dla zaawansowanych III stopnia do nich dotarła i zeszli za taśmy.