Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
16.05.2013, godz.17.30, LKJ
#73
Dobra, koniec płaczu nad jazdą po ścieżce :-x . Zawsze można było sobie grzecznie przy prawej stronie jechać. Jadąc przodem, nikt obok mnie nie jechał, widziałem, że już z daleka ludzie zjeżdżali na bok. Pewnie to za mną wyglądało tak jak napisał endriu jak husaria pod Kircholem. ;-)
Uczulam jeszcze raz, żeby po ścieżce jechać z głową, tzn dostosowywać do warunków jakie są i do zachowań innych rowerzystów. Ja nie czuję się pokrzywdzony jak mam wolne miejsce i zjeżdżam na wolny pas dla pieszych jak z naprzeciwka jadzie jakaś zagadana parka czy grupka. Więc jeżeli ktoś już z dalsza sygnalizuje, że nam ustąpi miejsca to nie ma problemu. Ale do tego trzeba tak jak mówiłem zachowywać szczególną uwagę jeżeli jedziemy trochę niezgodnie z ogólnie przyjętymi zasadami.
Co do jazdy po ulicy. Kiedyś krzyczałem, nawoływałem, żeby do brzegu, ew max po dwóch. Ale nikt nie jest dzieckiem i myślenie trzeba włączyć. Jak ktoś chce wiedzieć jak się prawidłowo poruszać po drogach proszę patrzeć na mnie :-P

I optymistycznie zakończę, wstałem dzisiaj rano i zatęskniłem do wczorajszego wyjazdu... żartowałem :mrgreen:
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości