Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wołyń na gorąco, czyli pracowite last minute
#9
Jak widać, niestety, szybciej jeżdżę niż piszę Big Grin No, ale niedługo kolejny sierpień i następna taka okazja sie trafi. Tym razem w ramach akcji zorganizowanych będzie 7 grup - 6 stacjonarnych i jedna lotna. Planuje się rozlokowanie grup od Zamłynia pod Lubomlem do Krzemeńca - a to by dawało.. pole do popisu i gratisowe możliwości noclegowe w Kowlu, Rożyszczu, Równem, i Krzemieńcu (choć godziło by się w jakimś stopniu odpracować na cmentarzach bo o to w końcu w akcji chodzi). Każde z miast oddalone od siebie o kilkadziesiąt kilometrów. Koordynator akcji własnie wyjechał na Wołyń, aby sprawdzić wszystko na miejscu, biorąc pod uwagę szczególne okoliczności, zwłaszcza kwestie bezpieczeństwa.
Osobiście najchętniej wypuścił bym sie na trasę Wola Uhruska/Zbereże - Świtaź (1,5 dnia w okolicy) - Kowel - Rożyszcze (2 dni lub Łuck) - Równe (2 dni)- Ostróg - Krzemieniec (z Krzemieńca razem z tamtejszą grupą ich autobusem do Zamłynia) - Zamłynie - Dorohusk.
Przejśice w Zbereżu zamykają w tym roku 10 sierpnia, ale 8-go chciałbym wziąć udział w seminarium nt. bitwy szackiej 1939, choc priorytet to wyprawa jak najdalej na wschód i cmentarze.
Wiem, znów nie ma czasu, ale jakby dołaczyła się ekipa to możliwe są jakieś modyfikacje.
Wymogi od których wyjątków nie zrobię: 1) Świtaź i Szack, 2) jeśli nie dalej na wschod poza Kowel to obecnośc w Zamłyniu, 3) tempo dostosowane do połamańca bez długoletniej wprawy oraz żadnego pośpiechu (10-12 km/h wliczając postoje i zbaczanie z głównej trasy), 4) trzeźwośc ekipy, 5) praca na więcej niż jednym cmentarzu.
Kto nie pije więcej niż piwo na fajrant i nie pali temu spokojnie powinno wystarczyć 10 zł na dobę, głodomorom 20 Smile, nie licząc kosztów noclegów (ale to raczej tylko Świtaź/Szack - max 60 zł).

Kto chciałby po prostu wybrać się na Pojezierze Szackie to oto program Europejskich Dni Dobrosąsiedztwa w ramach których otwarte jest przejście: EDD 2014
W programie także rajd rowerowy.

Co do dróg ze Zbereża nad Świtaź: Adamczuki - Grabowo (Grabowe)(ok.3km) -: "kamieniejka" (dość twarda, ale spore kamyki, przez ok. 1,5 km równolegle biegnie wygodniejsza polna droga po zachodniej stronie); Grabowo - Zalesie(ok. 9km): kanciasty bruk z piaszczystym poboczem (przejechałem na oponach 1.7 ale w tempie 4-5km/h Wink ); Zalesie - Świtaź (ok. 8 km): asfalt w tamtym roku jeszcze zupełnie nowy.

No, a relacje z poprzedniego wypadu wypichcę wkrótce wreszcie. Wrzucę linka Wink
---

Oto on: Jakaś oryginalna pielgrzymka? To może na Wołyń?
To wiatr, to wiatr nam wyciska łzy,
To wiatr, to wiatr tylko. Więcej nic.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości