14-03-2014, 22:03
Doomy napisał(a):Ja się poddałem w Batorzu, wróciłem sobie spokojniutko przez Polichnę do domu, z powrotem nikogo nie musiałem gonić ani opóźniać, wiaterek od czoła mnie chłodził, średnia wyszła akuratna, tak, że do zobaczenia za 2 lata :mrgreen: jak mi forma wzrośnie, to może z Wami pojeżdżę :-P .Tak, tak, do następnej ustawki :-D . Piotrze może Ty bedziesz miał większą determinację w utrzymaniu lajtu więc jak będziesz miał czas i pomysł to zapodawaj wyjazd. Obiecuję, że nie wyjadę przed szereg :-P
Gdybyś nie miał z kim pojeździć
www.forum.krmaksimum.pl
www.forum.krmaksimum.pl