Witajcie. Kilka osób mnie tu zna i wie jak jeżdżę. Rower służy mi na co dzień. Sporo jeżdżę w terenie, dużo po asfaltach czyli wszystkiego po troszku. Ostatni amortyzator to RST Aerial z którym musiałem się nagle pożegnać... generalnie RST mnie zraziło. Ważne jest to, że ważę 115kg i amorek musi trochę dźwigać. Gama amorków jest tak ogromna, że ja się gubię. Kasa. No z kasą raczej oszczędnie ale bez przesady. Może coś doradzicie?