mariox napisał(a):Gocha, żałuj że nie byłaś. Tereny i błotko było cudowne, spodobałoby Ci się. I na przyszłość planuj mycie roweru w terminach, kiedy nie planujesz jazdy ;-)
Tja :-P Na moich obecnych oponach to miałabym powtórkę z jazdy na łyżwach :-P
To nie mycie roweru :-D To przykręcenie do niego kilku nowych pierdół tak działa :-D Teraz jak kupię nowe opony to wcześniej ostrzegę ludzi na forum, że można się spodziewać intensywnych opadów śniegu i przedwczesnej zimy :-D
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata