28-02-2016, 22:13
Jednak troszeczkę trema mnie "podgryzła", przez co nie wspomniałem, że ta seria wyroków pokazowych miała służyć między innymi zastraszeniu ludności przed wyborami (czy może raczej "wyborami"). No i mówiąc o "Roku 1984" miałem na myśli rzecz jasna Orwella - ewaporyzacja z tej powieści jakoś mi tak do opisywanych zdarzeń pasuje. Zaznaczam, bo jednak chyba niekoniecznie łatwo nawiązanie można było wyłapać (jak słyszę w filmiku).
Niemniej wyszło chyba lepiej niż się obawiałem.
P.S. Niestety musiałem kolegę oddać jego małżonce i stąd moje urwanie się z Sierocej.
Niemniej wyszło chyba lepiej niż się obawiałem.
P.S. Niestety musiałem kolegę oddać jego małżonce i stąd moje urwanie się z Sierocej.
Grywam w szachy - czasem lepiej częściej gorzej. Robię zdjęcia - czasem lepsze częściej gorsze.