Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kupię bagażnik na rower, nośność min. 25-30 kg
#11
(03-08-2017, 10:52)Majkel napisał(a): a co polecacie - bagażnik na hak, na górę czy na tylną klapę? Tak na chłopski rozum to najbardziej by mi pasował na hak, którego niestety moje auto nie posiada. Musiałbym więc władować się w dodatkowy koszt. Czy ktoś ma natomiast bagażnik na tylną klapę? Czy takie rozwiązanie się sprawdza? Jakie są plusy i minusy. Słyszałem, że najmniej "wygodny" jest dachowy - dość ciężkie mocowanie rowerow, opory powietrza itp. Ktoś pomoże w temacie?
@Majkel, proszę najpierw przeczytaj uważnie temat czego dotyczy Tongue a potem się pytaj Smile w odpowiednik wątku, a jeśli takiego nie ma, to załóż.
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#12
W moim rowerze miejskim, używam w 97% moich podroży rowerowych, mam zwykły bagażnik za około 60 zł od BikeBoysów. Oryginalny się połamał. Bagażnik dostaje bardzo mocno w tyłek... bardzo!!! Codziennie (!!!) wożę mnóstwo zakupów. Ponadto, codziennie wielokrotnie wieszam i zdejmuje z bagażnika sakwy. Jedyne co zaobserwowałem to otarcia lakieru. Bagażnik ma doskonałe możliwości regulacji. Dolne uchwyty sakw i ekspanderów. Z codziennej praktyki, śmiało mogę polecić ten bagażnik do roweru użytkowego. Kosztował mnie 100 zł mniej niż ten z linku a robi robotę!
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#13
(02-08-2017, 20:27)Rado napisał(a):
(02-08-2017, 10:42)ABlaszczak napisał(a): Dziękuję, już namierzyłam i sklep i bagaznik
Jak już zamontujesz bagażnik i fotelik, to proszę pochwal się tutaj zdjęciem.

Rado, jak zamontuje to się pochwalę. Na razie walczę z drugi dzień i dzieło rąk moich bardziej przypomina przekrzywioną platformę wiertniczą niż fotelik dziecięcy. Bagażnik, jak się okazuje, bardziej przeszkadza niż pomaga jednak na moje "techniczne oko" jest konieczny, żeby dać fotelikowi nalezyte wsparcie. Myślę, że na kolejną masę krytyczną będzie zrobine - przyjadę się pokazać Smile
Odpowiedz
#14
(06-08-2017, 11:14)ABlaszczak napisał(a): Bagażnik, jak się okazuje, bardziej przeszkadza niż pomaga jednak na moje "techniczne oko" jest konieczny, żeby dać fotelikowi nalezyte wsparcie.

Nie bardzo rozumiem. Najczęściej w sprzedaży spotkać można dwa typy tylnych fotelików. Jeden, stawiany na bagażniku i do niego mocowany. Drugi natomiast, mocowany obejmą do rury podsiodłowej ramy, i na dość elastycznych pałąkach, wiszący nad tylnym kołem. W Pierwszym przypadku, solidny i dobrze wypoziomowany bagażnik to absolutna konieczność. W drugim rozwiązaniu bagażnik jest zbędny, a podczas jazdy z fotelikiem aużywalny. Ponadto wymaga "wyższego" montażu fotelika, aby zostawić trochę miejsca na swobodne bujanie/amortyzację na pałąkach.
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#15
(06-08-2017, 21:33)tomo napisał(a):
(06-08-2017, 11:14)ABlaszczak napisał(a): Bagażnik, jak się okazuje, bardziej przeszkadza niż pomaga jednak na moje "techniczne oko" jest konieczny, żeby dać fotelikowi nalezyte wsparcie.

Nie bardzo rozumiem. Najczęściej w sprzedaży spotkać można dwa typy tylnych fotelików. Jeden, stawiany na bagażniku i do niego mocowany. Drugi natomiast, mocowany obejmą do rury podsiodłowej ramy, i na dość elastycznych pałąkach, wiszący nad tylnym kołem. W Pierwszym przypadku, solidny i dobrze wypoziomowany bagażnik to absolutna konieczność. W drugim rozwiązaniu bagażnik jest zbędny, a podczas jazdy z fotelikiem aużywalny. Ponadto wymaga "wyższego" montażu fotelika, aby zostawić trochę miejsca na swobodne bujanie/amortyzację na pałąkach.

Tomek, to co piszesz jest sensowne i teoretycznie wszystko się zgadza. Jednak w praktyce sprawa wygląda tak, że:
1. kupiłam fotelik Bobike junior (montowany do ramy podsiodłowej), bo się skłąda i "nie wygląda" a jeżdzę rowerem do pracy, po drodze odwożąc dziecko i nie chciałam kusić złodzieji
2. Zamontowany bez bagażnika: śruby boczne są tak nisko, że wchodzą w łańcuch (mam zwykły rower górski, rama i wszystko jest cieńsze i niższe niż typowe rowery miejskie/holenderskie - a niby fotelik miał być uniwersalny)
3. Jest opcja montowania go bez demontażu bagąznika - wtedy bagażnik dodatkowo go stabilizuje, ale ... w moim przypadku tu się wychyla, tam wystaje....
Robię to pierwszy raz w życiu i kombinuje tak tu zrobić, żeby było najlepiej, najbardziej stabilnie. Nie znam się na tym i działam metodą prób i błedów. Jeśli masz doświadczenie, chętnie skorzystam z pomocy - oddam zabawki i pięknie podziękuję jak będzie zrobione.
Odpowiedz
#16
(06-08-2017, 22:01)ABlaszczak napisał(a): Tomek, to co piszesz jest sensowne i teoretycznie wszystko się zgadza. Jednak w praktyce sprawa wygląda tak, że:
1. kupiłam fotelik Bobike junior (montowany do ramy podsiodłowej), bo się skłąda i "nie wygląda" a jeżdzę rowerem do pracy, po drodze odwożąc dziecko i nie chciałam kusić złodzieji
2. Zamontowany bez bagażnika: śruby boczne są tak nisko, że wchodzą w łańcuch (mam zwykły rower górski, rama i wszystko jest cieńsze i niższe niż typowe rowery miejskie/holenderskie - a niby fotelik miał być uniwersalny)
3. Jest opcja montowania go bez demontażu bagąznika - wtedy bagażnik dodatkowo go stabilizuje, ale ... w moim przypadku tu się wychyla, tam wystaje....
Robię to pierwszy raz w życiu i kombinuje tak tu zrobić, żeby było najlepiej, najbardziej stabilnie. Nie znam się na tym i działam metodą prób i błedów. Jeśli masz doświadczenie, chętnie skorzystam z pomocy - oddam zabawki i pięknie podziękuję jak będzie zrobione.

No Panie, widzę, że niezły wynalazek sobie wybrałeś. Ja mam duże, kubełkowe foteliki, otaczających dziecko z każdej strony. Jeden na pałąku, drugi na bagażnik. Mimo wszystko mogę Ci pomóc, co dwie głowy to nie jedna.
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#17
(07-08-2017, 08:41)tomo napisał(a):
(06-08-2017, 22:01)ABlaszczak napisał(a): Tomek, to co piszesz jest sensowne i teoretycznie wszystko się zgadza. Jednak w praktyce sprawa wygląda tak, że:
1. kupiłam fotelik Bobike

No Panie, widzę, że niezły wynalazek sobie wybrałeś. Ja mam duże, kubełkowe foteliki, otaczających dziecko z każdej strony. Jeden na pałąku, drugi na bagażnik. Mimo wszystko mogę Ci pomóc, co dwie głowy to nie jedna.

Tomek , wydaje mi się ,że rozmawiasz z kobietą Rolleyes .Co oczywiście nie zmienia faktu ,że fajnie jest , że chcesz pomóc. Smile
Pozdrawiam,
Jurek
Odpowiedz
#18
(07-08-2017, 14:24)JuraS napisał(a): Tomek , wydaje mi się ,że rozmawiasz z kobietą .Co oczywiście nie zmienia faktu ,że fajnie jest , że chcesz pomóc.

Ojtam, ojtam... teraz mamy równouprawnienie. Kobiety na traktory, czy tam rowery Wink

A tak na serio to przepraszam, faktycznie się pomyliłem ale to generalnie bez znaczenia. Jeśli trzeba, postaram się pomóc.
Pozdrawiam
Tomek
Odpowiedz
#19
Jurek - czujny jesteś, dziękuję Smile. Tomek, nie ma problemu - dla mnie nauczka by podpisywać się imieniem.
Jutro wyjeżdzam i wrócę do tematu po powrocie. Jeśli mi się nie uda zrobić tego tak jak sobie wykombinowałam napiszę do Ciebie z prośbą o pomoc.
Pozdrawiam,
Anka Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości