Liczba postów: 2111
Liczba wątków: 83
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
4
Wiem, że środy to tradycyjnie babskie ustawki, ale tym razem pozwolę sobie zerwać z tradycją.
Mam ochotę odwiedzić Nałęczów. Dojazd spod domu kultury powinien zająć mi nieco ponad godzinę. Tam chwila odpoczynku na lody i powrót, żeby natknąć się na grupę Jurasa.
W razie gdyby jechało mi się źle, to być może skrócę i dojedziemy tylko do Wojciechowa.
Lampki obowiązkowe. Jadę na szosie.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Liczba postów: 2111
Liczba wątków: 83
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
4
Ekhm... Ja mimo swojego wieku mam już jakieś problemy ze słuchem najwyraźniej
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata
Liczba postów: 479
Liczba wątków: 19
Dołączył: Sep 2016
Reputacja:
1
Hehe, zabij nie skojarzylem.
A tak w ramach usprawiedliwienia, to to kwestia pędu i to dlatego .... poprawimy się na następny raz
Liczba postów: 5652
Liczba wątków: 228
Dołączył: Sep 2009
Reputacja:
21
(09-08-2017, 23:09)Ramzes napisał(a): BTW, nie gonił Waszej dwójki kolega w ciuchach Discovery? Jego twarz też jakby mi znajoma...
Może to Tomek wietrzył nogę po KMT
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Liczba postów: 2111
Liczba wątków: 83
Dołączył: Aug 2012
Reputacja:
4
Hmm, no faktycznie, jakąś parę z psem mijaliśmy, ale na tym zjeździe to się koncentruję głównie na tym, żeby OTB na którejś dziurze nie zaliczyć
Więc z góry przepraszam wszystkich, których nie rozpoznaję
Może i ktoś za nami jechał... Ale albo nie chciał nas dogonić, albo nie zdołał
Czyli raczej to pierwsze.
Nie wiadomo, dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.
M. Bułhakow, Mistrz i Małgorzata