(01-01-2018, 22:26)Noorbi napisał(a): Wróciłem do domu z małymi przygodami... z Lublina nie zabrałem tylnej lampki która była przy mtb-ku... tak więc trochę się tajniaczyłem na krajowej starej 17. Na domiar złego na serwisówce przed skansenem skończyła się tylna więc tajniaczyłem się już w 100%. Także tak.