Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
12.05.2018 8:00 Mostek na Janowskiej - LMT na 50%
#1
Startujemy spod mostku na Janowskiej, przy remontowanym wiadukcie kolejowym i kierujemy się w stronę NIelisza, trasą LMT. W okolicach Rejowca podejmiemy decyzję, czy wracamy PKP, czy z wiatrem próbujemy dotoczyć się do domu.
Trasę wrzucę później, dystans do Rejowca to około 120km, w wariancie fullbike ok. 180, tempo spokojne, bez szarpania, po drodze jakiś obiad, szejk z maka(jak gdzieś wybudowali) generalnie wyjazd bez napinki, czysta przyjemność.
Asfalt 100%, góralem da radę.
Zapraszam.
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz
#2
Aha...
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#3
Szejk mleczny albo w Chełmie albo Zamościu. Szejk wołowy po Zamojsku w Piaskach w "rarytasie". Niech to będzie nasza nagroda Smile
Odpowiedz
#4
W niedziele wiatr nie sprzyjający? Byś się do Nasutowa wybrał.
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
Odpowiedz
#5
Szymonie w niedzielę biegają dookoła zalewu, więc też pewnie nie wypada robić zwykłej ustawki, a wiatr na jutro i tak jest niekorzystny, ale trzeba trenować

Trasa krótsza:
https://www.gpsies.com/map.do?fileId=bhhwzxbaitgcolaw (pociąg 13:58, 15:43)
Trasy dłuższe:
https://www.gpsies.com/map.do?fileId=vxxiayvrrmwcgaln
https://www.gpsies.com/map.do?fileId=cdllmcwjrvorihdb
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz
#6
Trochę wiało niekorzystnie przez pierwsze 140km, ale po wjeździe na międzystanówkę dostaliśmy wiatr w plecy, z ktorym dotoczyliśny się do Lublina.
W Krasnymstawie obiad, w Piaskach flaki, km 200coś, więc wszystko zgodnie  planem.
Dzięki Błażej za wspólne kręcenie Wink
Fotki:
[Obrazek: d0dc5c5bdde1.jpg]
[Obrazek: 308055fdba12.png]
Terenikiem to ciągnikiem.
Odpowiedz
#7
Dzięki, było intensywnie i ambitnie.
Wybacz, że Cie później trochę blokowałem ale obiecuję poprawę Smile
Przed lmt kupuję lemondkę. i hydrokortyzon Big Grin
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości