Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Do źródeł Bystrzycy, 23.06.2018, Marina nad Zalewem godz. 12.00
#1
[Obrazek: da9dd68a5fcec3a7med.jpg]
Nasze Stowarzyszenie jako współorganizator imprezy "Święto Morza i Bystrzycy – Lublin 2018" zaprasza na wycieczkę do źródeł Bystrzycy w Sulowie.
Start w sobotę 23 czerwca o godz. 12.00 z Mariny nad Zalewem. Trasa liczy prawie 90 km, z czego 10% to drogi polne/szutrowe. Odradzam jechać szosówką.
Nie będzie to typowa wycieczka tylko do źródeł Bystrzycy, ponieważ na trasie odwiedzimy jeszcze zabytkowe młyny na Bystrzycy, możliwe, że historię tych młynów przedstawi nam przewodnik. Trasa będzie bardzo atrakcyjna, o co zadbał Damian.s - dzięki Damian!
Wycieczka zakończy się na Marinie nad Zalewem, gdzie odbywać się będą główne "uroczystości" Święta Morza i Bystrzycy: m.in. koncert muzyki szanty wraz z żeglarską biesiadą Big Grin
Zapraszam.

EDIT: tak, wiem - tego samego dnia jest Rajd Nadbużański... Sad
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#2
Wcześniej zapraszamy też na krótszą wycieczkę - przejazd w strojach morskich, czyli na niebiesko, drogą rowerową przez Lublin od mostu na Kalinowszczyźnie wzdłuż Bystrzycy nad Zalew Zemborzycki (z przewodnikiem). Start o 10.00. Obydwa przejazdy w ramach W ramach Dni Morza i Bystrzycy. Pozdrówki od Porozumienia Rowerowego.
Odpowiedz
#3
UWAGA!!!
Nastąpiła zmiana startu: nie z tamy, a z Mariny nad Zalewem.
No i tak jak napisał wyżej Jacek, na godz. 10.00 zapraszam na przejazd rowerowy w strojach morskich/żeglarskich - ogólnie związanych z tematyką morską.
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#4
Może jakieś fotki z wycieczki Wink
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#5
W reaktywowane przedwojenne Święto Morza i Bystrzycy wody nie zabrakło Smile. Bardzo udany wyjazd, szukając starych młynów dostaliśmy do źródeł Bystrzycy. Większość uczestników stanowiła grupa Radia Lublin (z panem red. Piotrem Wróblewski na czele). W Sulowie w sklepiku przygarnęła nas zziębniętych sygmatyczna pani ekspedientka pojąc ciepłą herbatą u udostępniając miejsce między regałami Smile (temperatura powietrza spadła do 10°C). Parę zdjęć.
Odpowiedz
#6
To było faktycznie Święto Morza - tyle nam wody towarzyszyło, że hohoho Tongue Zmokłem niemiłosiernie, ale warto było: wszystkie 5 młynów zaliczonych, źródła Bystrzycy też, niestety musieliśmy wracać tą samą trasą z uwagi na strugi deszczu, więc Murakową Górę zaliczy się następną razą.
Tak jak pisał Wojtek - Pani Ania ze sklepu "U Agaty" w Sulowie uratowała nas gorącą herbatą (sama zapropnowała!) - piękny gest. Zresztą podziękowania tej Pani złożył redaktor Wróblewski we wczorajszej audycji na antenie Radia Lublin Smile
Wielkie podziękowania dla Wojtka, który pożyczył mi suchą bluzą i kurtkę, dzięki czemu "przetrwałem" w tych warunkach - dzięki raz jeszcze Wojtek!
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości