Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
28.07 A po Saharze... Wyprawa 2019! [Bałkany 6200km /52 dni ]
#11
Hmmm.... W sumie to wypadałoby coś napisać, zwłaszcza, że kolejna wyprawa zakonczona sukcesem, a ja dostałem życzenia na drogę  Big Grin 
Czasem było ciężko, a czasem bardzo ciężko... Ale co to byłaby za wyprawa gdyby nie ból, mnóstwo podjazdów i dziurawe drogi  Smile 
Sumarycznie przejechałem troszkę ponad 6200km + przewyższenia ~65500m [ Plik jest jak na mapę gigantyczny więc mapka bez interakcji  Sad ]
Samej jazdy 52 dni no i jakoś tak wyszło że 14 dni leniłem się, w zależności od sytuacji, czasem na dzikiej plaży, a czasem cudowni ludzie którzy przygarneli mnie na noc nie chcieli puścić aż nie wypocznę i się nie najem do syta za wszystkie kilometry. 
Najdłuższy "cug" rowerowy? 21 dni bez doby przerwy  Cool 
Najdłuższy dystans podczas tego wyjazdu [ a zarazem mój rekord jeśli chodzi o jazdę z sakwami] ? 300km
Najdziwniejsze miejsce noclegu pod namiotem? Cmentarz 
Jeśli chodzi o awarie to teoretycznie brak, a przynajmniej w moim uznaniu [ praktycznie z drobnostek po 5 dniach dętka rozeszła się na szwie , 3 razy łańcuch spadając zaklinował się między korbą a ramą Tongue - co raz przyniosło taki efekt, że właściciel restauracji zaopatrzył mnie w całą siatkę jedzenia i picia na drogę-  i  koło które objechało do Maroka, trochę Polski  i Bałkany, zaczęło grać Marsz Pogrzebowy rozpadającymi się łożyskami Smile  -wytrzymało pewnie tylko dlatego, że ogarniali je spece z centrali  Big Grin  -  piasta XLC EVO, gorąco nie polecam]
Waga zestawu w zależności od zasobów żywieniowych 35-40kg

Oprócz jazdy pierwszy raz podjąłem wyzwanie wspinaczki, także wróciłem z nową miłością tj pieszą wersją gór. Zdobyte dwa szczyty Olimpu - Skala i Mitykas. Pierwszy wymaga czasu i jako takiej kondycji natomiast Mitykas to już gigantyczna dawka adrenaliny i niezapomniane przeżycie, zwłaszcza bez zabezpieczenia i w nieadekwatnych butach.

I jakiś ułamek zdjęć żeby nie przynudzać [ tych z rowerem rzecz jasna, nikt mojej facjaty nie będzie oglądał  Big Grin  ]


[Obrazek: Screenshot-20191021-171145-01.jpg]

[Obrazek: IMG-20190731-175645.jpg]
[Obrazek: IMG-20190816-184545.jpg]
[Obrazek: IMG-20190817-122451.jpg]
[Obrazek: IMG-20190819-161303.jpg]
[Obrazek: IMG-20190824-123017.jpg]
[Obrazek: IMG-20190829-170436.jpg]
[Obrazek: IMG-20190902-182249.jpg]
[Obrazek: IMG-20190908-190715.jpg]
[Obrazek: IMG-20190909-150604.jpg]
[Obrazek: IMG-20190910-161146.jpg]

[Obrazek: IMG-20190912-121038.jpg]
[Obrazek: IMG-20190912-191652.jpg]
[Obrazek: IMG-20190916-145407.jpg]
[Obrazek: IMG-20190916-160411.jpg]
[Obrazek: IMG-20190918-152910.jpg]
[Obrazek: IMG-20190918-165142.jpg]
[Obrazek: IMG-20190924-115230.jpg]
[Obrazek: IMG-20190926-133314.jpg]
[Obrazek: IMG-20190926-160923.jpg]
[Obrazek: IMG-20191001-114638.jpg]
Odpowiedz
#12
Wow !!!
Mega szacun Krzysiu Smile
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#13
Tez podpinam sie i wielkie WOW !!!!
Odpowiedz
#14
Wielki podziw i szacunek. Nic więcej nie napiszę bo w kontekście tego co zrobiłeś będzie to niepoważna gadanina. Chylę czoła i już.
" Wykorzystaj chwilę - nie przegap niczego".

   Pozdrawiam.
Odpowiedz
#15
Pięknie pojechane Krzyśku. Brawo! Chyba trzeba będzie reaktywować slajdowiska byś mógł się podzielić swoimi przygodami z szerszym gronem słuchaczy Smile
[Obrazek: button-127-brown.png]
Żadne słowa nie zastąpią czynów...
Odpowiedz
#16
Dzięki Panowie
Kwesta  jest jeszcze tylko taka, że nie czuję się cyklozo zaspokojony, mam nadzieję że jeszcze będę miał szansę realizacji tego co siedzi w głowie i wtedy z satysfakcją osiąde na laurach i przyjmę gratulacje Big Grin
Odpowiedz
#17
(22-10-2019, 18:57)SOSEN napisał(a): Kwesta  jest jeszcze tylko taka, że nie czuję się cyklozo zaspokojony, mam nadzieję że jeszcze będę miał szansę realizacji tego co siedzi w głowie
i wtedy z satysfakcją osiąde na laurach i przyjmę gratulacje Big Grin

I tak ma być Krzysiu Smile
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#18
(22-10-2019, 18:57)SOSEN napisał(a): Dzięki Panowie
Kwesta  jest jeszcze tylko taka, że nie czuję się cyklozo zaspokojony, mam nadzieję że jeszcze będę miał szansę realizacji tego co siedzi w głowie i wtedy z satysfakcją osiąde na laurach i przyjmę gratulacje Big Grin

Etam cykloza jest nie uleczalna :Tongue i ja jakoś nie wierzę że osiądziesz na laurach i zawiesisz rower na kołku. 

A pomysł mojego przedmówcy o slajdowiskach uważam za przedni i również przyłączam się do grona czekających na szerszą relację.
Mój dziadek mawiał, że w szkole najważniejsze są dwa przedmioty - przysposobienie obronne, żeby nauczyć się strzelać, i historia, żeby wiedzieć, do kogo. A. Pilipuk - Reputacja 
Odpowiedz
#19
Zawiesić może nie zawiesze, ale poczuje pewien rodzaj satysfakcji Big Grin

A tyle jeszcze zostało świata do objechania, że nie wiem kiedy sie wyrobie Big Grin

[Obrazek: f6b90f97e6f695a0f657947c271af22f-full.png]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości