Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Tour de Lublin (edycja wiosenna) - 23.03.2019 - g. 7.00 - Tama (Zalew)
#71
U mnie wyszło 202 km.
Dzięki i do następnego!
Odpowiedz
#72
Wink 
Po przebiciu dętki na podjeździe w Bychawie, goniłem was i goniłem ...i nie dogoniłem. Za Kijanami odbiłem na Lublin. Wyszło 119 kilometrów - mocne rozpoczęcie sezonu. Gratulacje dla tych co dojechali. Oczywiście nie omieszkałem wstąpić na michę flaczków w Piaskach Smile - taki mały doping Smile   Pozdrawiam !
[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat.  J. Cortázar – Gra w klasy

Odpowiedz
#73
Pięknie dziękuję wszystkim uczestnikom Smile Smile Smile
Trzeba to powtórzyć w lecie Big Grin

[Obrazek: 748594_600.jpg]
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz
#74
Miło było.
Mocne rozpoczęcie sezonu poprzez topienie tłuszczyku.
A i nie omieszkam: omijajcie kebaby i inne padliny w oazie niemieckiej.
Odpowiedz
#75
dzkj było fajowo
Odpowiedz
#76
Dzięki za wspólne kręcenie było fantastycznie. U mnie na liczniku 210 kmów
Odpowiedz
#77
(23-03-2019, 22:19)andriu68 napisał(a): A i nie omieszkam: omijajcie kebaby i inne padliny w oazie niemieckiej.
O widzisz Andrzeju, dzięki za ostrzeżenie - kiedyś mi się obiły o uszy całkiem pochlebne opinie o tej miejscówce - nawet chciałem tam kiedyś wstąpić przy okazji, ale się nie udało. Trzeba będzie uważać.
[Obrazek: button-1421-black.png]
Odpowiedz
#78
Raczej ja tam nie wstąpie .bo i za blisko domu i efekty nie zaciekawe-Szczepcio szczególnie narzekał,a jechał i podsłuchiwał mnie dość długo.
Odpowiedz
#79
Nie wiem co Wy jedliście. Ja nie narzekam, nic mi nie było.
Odpowiedz
#80
Wydaje mi się że kiedyś było smaczniej Wink na szczęście obyło się bez żołądkowych niespodzianek Big Grin
"Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem." George Orwell
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości