Dziękuję wszystkim biorącym udział w maratonie.
Bo jechać , kibicować, robić fotki, pisać relacje, czy zamawiać posiłek /jak Tomek tkt/ to bardzo istotny wkład w maraton.
Dziękuję.
Sam maraton to dobry pomysł i kupa roboty "rebusa" Marjuchy i na koniec jego Kasi/z 1 kucykiem/.
Pogoda - rewelacja.
Trasa - idealnie ułożona.
Gratulacje dla wszystkich za zaangażowanie i waleczność na trasie tego fajnego maratonu.
Marzenka bez krępacji w towarzystwie samców i ich męskich" tematów" uśmiechnięta robiła kawał dobrej roboty na czele pelotonu.
Wszyscy wg. mnie wygrali.

Czas podsumować naszą wycieczkę
Jako pomysłodawca tego przedsięwzięcia miałem wielkie obawy czy wszystko uda się ogarnąć.
Trasa, posiłki itd. Wyszło chyba całkiem przyzwoicie bo pyszczki się Wam cieszyły.

Teraz czas na podziękowania
- dziękuję WSZYSTKIM uczestnikom naszego "ultra".
- Damianowi za fotki na starcie
- Pawłowi (paul67) za asystę na pierwszych kilometrach
- Tomkowi (tkt) i Robertowi (sobol) za ogarnięcie pizzy w Urszulinie
- Komitetowi powitalnemu za tak liczne przybycie na trasę
- mojej Kasi, że znosi moje rowerowe fanaberie
I oczywiście Komitetowi Powitalnemu, który przygotował tak świetne powitanie nas na Pl. Litewskim

https://photos.google.com/share/AF1QipMf...RKckVRb3Nn

Aaa.
Zapomniałem podziękować za odprowadzenie , przyprowadzenie- danie koła paniom i panom związanym z Rowerowym Lublinem.
Oprawa na pl. Litewskim i szampan były podziękowaniem i b. miłym akcentem maratonu.
Wiwat eR eL.

Zapomniałem podziękować za odprowadzenie , przyprowadzenie- danie koła paniom i panom związanym z Rowerowym Lublinem.
Oprawa na pl. Litewskim i szampan były podziękowaniem i b. miłym akcentem  maratonu.
Wiwat eR eL.

Vivat Lublin Vivat RL,Vivat Wszystkie Stany

Parę fotek z mety: https://goo.gl/photos/ZSL2myrrFNRrnmPh8

Kilka fotek ode mnie z Urszulina oraz z końcówki trasy

https://web.facebook.com/photo.php?fbid=...00cd964887

Trochę szybciej niż filmik z Białowieży
Krótki filmik 2 min. z finiszu naszych ultrasów:
https://www.youtube.com/watch?v=7O431tBk...e=youtu.be

Miło powspominać.
Dzięki

Trzeba powtórzyć.

Trzeba powtórzyć.

To kolejna taka okrągła rocznica za 98 lat Ale wtedy, to już chyba nie damy radę przejechać 800 km Z pewnością nie w formule non stop Może jakieś noclegi na trasie?