Lajtowe kółeczko w kierunku pólnocno-zachodnim.
Będzie trochę podjazdów, wiatru w twarz, ale i jazdy z górki uświadczymy, a i przerwa na kanapkę sie znajdzie.
Dystans ok.50km, trasa niebawem, MTB da radę.
Meta w McDonaldzie.
Zapraszam.
Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-07-2019, 13:40 przez Bart.
Ja również dziękuję Znowu poznałam nowe dróżki (niektóre lepsze, niektóre gorsze, ale wszystkie do przejechania ) . Było super! Taki wieczorny relaksik. Widoki pierwsza klasa. Oby do następnego! Czekam na kolejną ustawkę
Babskie pogaduchy, obgadywanie znajomych, piękne krajobrazy - tego mi było trzeba!
Dzięki za przejażdżkę, to był dobrze spędzony czas.
Niedługo zrobimy powtórkę w tamte rejony.