No to się dziś nie popisaliśmy: Ja 12:07, Branio 11:56 ;/
Niezły czas uzyskał Szymek_sq, chyba 11:38, XTCuser chyba 12:27. Kolor miał 12:08 (jak na swoją kategorię to szacun
). Zobaczymy jak tam pojadą bartek1 i darec2. Nie pamiętam czasu jaki miał kopytkoikołpak, ale na pewno poniżej 12 minut 
PrażonyRabarbar bardzo dobrze pojechał, na pewno miał poniżej 13 minut, ale ile dokładnie nie pamiętam.
pOZrower
Grzesiek
Niezły czas uzyskał Szymek_sq, chyba 11:38, XTCuser chyba 12:27. Kolor miał 12:08 (jak na swoją kategorię to szacun
). Zobaczymy jak tam pojadą bartek1 i darec2. Nie pamiętam czasu jaki miał kopytkoikołpak, ale na pewno poniżej 12 minut PrażonyRabarbar bardzo dobrze pojechał, na pewno miał poniżej 13 minut, ale ile dokładnie nie pamiętam.pOZ
rowerGrzesiek
Przed samą linia mety wjechałem w babkę z dzieckiem [może sama babka, albo samo dziecko ] i w jeden słupek delikatnie wcześniej. Jedyna szansa pobicia felka, który jeszcze nie jest w pełni formy nie udała się :/.
Dzięki za przepuszczenie w kolejce. Na planowaną wizytę w domu jednak nie było czasu. Na egzamin zdążyłem [napisałem - myślę że nawet na 4 :d]. Pierwszy raz byłem w spodniach dresowych i bluzie z kapturem pod którą nic nie było, bo zapomniałem t-shirta z domu na uczelni. Na szczęście zakamuflowałem się w tłumie.
] i w jeden słupek delikatnie wcześniej. Jedyna szansa pobicia felka, który jeszcze nie jest w pełni formy nie udała się :/.Dzięki za przepuszczenie w kolejce. Na planowaną wizytę w domu jednak nie było czasu. Na egzamin zdążyłem [napisałem - myślę że nawet na 4 :d]. Pierwszy raz byłem w spodniach dresowych i bluzie z kapturem pod którą nic nie było, bo zapomniałem t-shirta z domu na uczelni. Na szczęście zakamuflowałem się w tłumie.
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
KermitOZ napisał:
Kolor miał 12:08 (jak na swoją kategorię to szacun).
Tak naprawdę to miałem 12,56 ale dzięki Grzesiek, że tak mocno wierzysz we mnie. Chyba, że pomyliłeś mie z kimś innym. Ja też wjechałem pod koniec wyścigu w słupki przez co straciłem pare sekud. Ale w sumie jestem zadowolony, czas nawet lepszy od czołowego kolarza z Mastersów który jechał w mojej kategorii.
Kolor miał 12:08 (jak na swoją kategorię to szacun
). Tak naprawdę to miałem 12,56 ale dzięki Grzesiek, że tak mocno wierzysz we mnie. Chyba, że pomyliłeś mie z kimś innym. Ja też wjechałem pod koniec wyścigu w słupki przez co straciłem pare sekud. Ale w sumie jestem zadowolony, czas nawet lepszy od czołowego kolarza z Mastersów który jechał w mojej kategorii.
Grzesiek zapomniał dodać, że jeszcze przed nami był Mediana z czasem 11:57 (chyba).
Ja natomiast wykręciłam 12:57, ale dokładnie nie pamiętam, ledwie zszedłem z roweru.
Największą trudnością było dla mnie skupienie się na wirtualnej trasie, może gdybym więcej czasu spędzał grając na kompie lub konsoli, byłoby łatwiej.
Niby ostry zakręt, a trzeba było lekko kierą skręcić, jakoś tak nienaturalnie.
W przeciwieństwie do Grześka który zgubił strzałkę ( jak można zgubić strzałkę :?: ), ja zaliczyłem tylko dwa wypady z trasy ;-)
Były pot, krew i łzy i niezły doping dla mnie ze strony Grześka-DZIĘKI
Fotki z V wirtualnych mistrzostw w Cyklo
Ja natomiast wykręciłam 12:57, ale dokładnie nie pamiętam, ledwie zszedłem z roweru.
Największą trudnością było dla mnie skupienie się na wirtualnej trasie, może gdybym więcej czasu spędzał grając na kompie lub konsoli, byłoby łatwiej.
Niby ostry zakręt, a trzeba było lekko kierą skręcić, jakoś tak nienaturalnie.
W przeciwieństwie do Grześka który zgubił strzałkę ( jak można zgubić strzałkę :?: ), ja zaliczyłem tylko dwa wypady z trasy ;-)
Były pot, krew i łzy i niezły doping dla mnie ze strony Grześka-DZIĘKI
Fotki z V wirtualnych mistrzostw w Cyklo
a myślałem że miałem 11:39 czas :d
Jak coś to studiuję w Lublinie, a bluzę dostałem od brata.
Jeszce filmik żeby żałowali Ci co nie spróbowali.
http://www.youtube.com/watch?v=xDjQr5IqBr4
Jak coś to studiuję w Lublinie, a bluzę dostałem od brata.
Jeszce filmik żeby żałowali Ci co nie spróbowali.
http://www.youtube.com/watch?v=xDjQr5IqBr4
"Abstynencja jest dobra, ale powinna być praktykowana z umiarem"
To sporo ludzi się dzisiaj nazbierało, jak jechałem w poniedziałek to oprócz mnie nikt nie startował.
Wybiera się ktoś jutro na zakończenie i rozdanie dyplomów?
.
szymek_sq napisał(a):Jedyna szansa pobicia felka, który jeszcze nie jest w pełni formy nie udała się :/Mało brakowało ;-) na pocieszenie dodam, że z tą formą nie było u mnie tak źle
Wybiera się ktoś jutro na zakończenie i rozdanie dyplomów?
.
No i dojechałem ale lekko nie było.
Czas 11:32.
Na razie 2 miejsce w swojej kategorii M4. niestety pewnie niedługo bo jeszcze jedzie gospodarz imprezy dzięki, któremu możemy się pobawić - Pan Marek Wierzchoń.
Mało brakowało a w połowie bym się poddał ale jakoś głupio było nie dojechać.
Koledze Bartkowi sprzęt odmówił skręcania na 1 km. przed metą - szkoda.
Ma jutro w ramach rekompensaty pojechać jeszcze raz.
Czas 11:32.
Na razie 2 miejsce w swojej kategorii M4. niestety pewnie niedługo bo jeszcze jedzie gospodarz imprezy dzięki, któremu możemy się pobawić - Pan Marek Wierzchoń.
Mało brakowało a w połowie bym się poddał ale jakoś głupio było nie dojechać.
Koledze Bartkowi sprzęt odmówił skręcania na 1 km. przed metą - szkoda.
Ma jutro w ramach rekompensaty pojechać jeszcze raz.