Subiektywny przegląd 2009 roku

[truskafka]

fajnie wyszło, tylko zabrakło dworków, i Nałęczowa

[michalbrodowski]

Nawet największy leniuch RL znalazł się na zdjęciu (ja)

Dzięki Jurku za przywołanie miłych wspomnień!

Trzeba zauważyć, że inicjatywa stworzenia Rowerowego Lublina przerosła wszelkie oczekiwania i stała się organizacją skupiającą mnóstwo rowerzystów nie tylko z Lublina. Chyba nikt się nie spodziewał, że stworzenie takiego stowarzyszenia przyniesie tak wspaniałe efekty i zjednoczy CAŁE środowisko rowerowe z Lublina.
Pamiętam dokładnie jak na spotkaniu założycielskim stowarzyszenia wszyscy mieliśmy wątpliwości czy ma to sens i czy w ogóle jest to potrzebne i przyniesie coś dobrego.

Wcześniejszej ekipie HEJ LUBLIN serdecznie gratuluje i dziękuję za tak wspaniały pomysł

[Bart]

fajnie wyszło, tylko zabrakło dworków, i Nałęczowa

Masz Aśka rację, o tym samym pomyślałem ;-)

Pamiętna medytacja w Nałęczowie --> http://picasaweb.google.pl/rowerowylubl ... 8116888514 ;-)

[Jurek S]

Rzeczywiście, to był fajny dzionek. A przypomniane zdjęcie można zobaczyc też tutaj
http://www.deon.pl/galerie-uzytkownikow ... ie,12.html
To taka reklama ;-) naszego stowarzyszenia na innych portalach

[Wawerka]

Przegląd roku fajowy :mrgreen: ale subiektywnie mi osobiście brakuje majowego taplania się w błocie i przerzucania butów oraz rowerów przez rowy, podczas wycieczki do Kozłówki drogą alternatywną (to była wycieczka typu SPA z Karolą, Pawłem i Sołtysem)

http://picasaweb.google.pl/hejlublin2/M ... 9079594962
http://picasaweb.google.pl/hejlublin2/M ... 3353700498

[Karola]

ale subiektywnie mi osobiście brakuje majowego taplania się w błocie i przerzucania butów oraz rowerów przez rowy, podczas wycieczki do Kozłówki drogą alternatywną (to była wycieczka typu SPA z Karolą, Pawłem i Sołtysem)

http://picasaweb.google.pl/hejlublin2/M ... 9079594962
http://picasaweb.google.pl/hejlublin2/M ... 3353700498

Za każdym razem jak oglądam te zdjęcia to płaczę ze śmiechu :-D Pamiętam jak już do końca wycieczki każdemu uśmiech z twarzy nie schodził. Czesi mają Jozina z bazin a my Magdę z bagien :mrgreen:

[Ula]

za wiele nie jeździłam w zeszłym roku, ale na parę fotek się załapałam ;-) miło sie oglądało i wspominało... dobra robota Jurku :-D