20-01-2010, 16:31
Coraz bardziej mam ochotę tą pielgrzymkę, może bardziej ze względu na samą trasę, ale to już inna historia.
Mam taki pomysł, żeby to jeszcze bardziej przedłużyć i zrobić trzy główne etapy:
1. Lublin - Częstochowa
2. Częstochowa - Kraków
3. Kraków - Sandomierz - Lublin
1 i 2 etap już znamy mniej więcej, a 3 etap zrobić np. planowaną wisłostradą rowerową, czyli całość na rowerach bez wspomagania PKP, oczywiście dla tych, którzy mają ochotę. Czyli dodatkowe 3 dni rowerowania. Chyba byłby to najdłuższy wyjazd ekipy RL
Mam taki pomysł, żeby to jeszcze bardziej przedłużyć i zrobić trzy główne etapy:
1. Lublin - Częstochowa
2. Częstochowa - Kraków
3. Kraków - Sandomierz - Lublin
1 i 2 etap już znamy mniej więcej, a 3 etap zrobić np. planowaną wisłostradą rowerową, czyli całość na rowerach bez wspomagania PKP, oczywiście dla tych, którzy mają ochotę. Czyli dodatkowe 3 dni rowerowania. Chyba byłby to najdłuższy wyjazd ekipy RL
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."