Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wybor hamulcow
#21
Bawienie się z podkowami ma sens gdy rama/widelec jest tak wiotki, że widełki się rozginają, bo inaczej to poprawy raczej nie odczujesz... Smile
Odpowiedz
#22
Podkuc :?: Confusedhock: Ja juz pisalem ze jestem kiepski z mechaniki rowerowej i na nowo zaczynam zabawe z rowerami. Od smarkacza nie siedzialem na siodelku.
Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
Odpowiedz
#23
http://e-rower.pl/systemy-hamulcowe-pod ... 6_208.html o takie coś zakłądasz na piwoty, tj podkuwasz je, ale to faktycznie ma sens tylko w przypadkach o których pisał kuczy.
[Obrazek: u4694y2012v3.gif]
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce szuka powodu.."
Odpowiedz
#24
kuczy napisał(a):Bawienie się z podkowami ma sens gdy rama/widelec jest tak wiotki, że widełki się rozginają, bo inaczej to poprawy raczej nie odczujesz... Smile
Ze swojego doświadczenia mogę potwierdzić w 100% że podkowa przy tylnych widełkach spełnia zamierzone zadanie w 100%. U mnie przed założeniem podkowy tylne widełki się rozjeżdzały co skutkowało słabym sciskiem klocków do obręczy w poruwnaniu z przednim hamulcem. Po założeniu podkowy skuteczność hamulca wzrosła prawie 100%. Wiec to napewno zdaje egzamin. Jeśli czujesz że tylny hamulec jest miększy od przedniego( a nawet to widać jak sie widełki rozszerzają) to po załozeniu boostera napewno odczujesz poprawę
a tak to u mnie wygląda:
[Obrazek: sl274801.jpg]
Odpowiedz
#25
Nowe klocki, dodatkowe podkowki, a z hydraulikami zaczekam. Moze sie cos trafi ciekawego albo okaze sie ze wszystko gra po tych zmianach. Mimo wszystko czekam jeszcze na wasze opinie o hydraulikach, bo temat mnie wciagnal i nadal mam na nie ochote z czystego snobizmu (chce miec fajny rower i sie do tego przyznaje :-P ) Strasznie mnie przeraza cena eksploatacji hydraulikow. Jak bardzo jest to kosztowne w przeciagu roku tak na oko ?
Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
Odpowiedz
#26
Pinky napisał(a):Strasznie mnie przeraza cena eksploatacji hydraulikow. Jak bardzo jest to kosztowne w przeciagu roku tak na oko ?

W przypadku Shimano XT najwięcej, przy częstym i ciężkim katowaniu sprzętu,potrafią kosztować okładziny hamulcowe - od około 35 zł na koło (Baradine - dobre i tanie), poprzez około 50-100 zł (Shimano XTR), po prawie 200 zł (Swissstop albo Koolstop). Oczywiście nie ma sensu pakować wielkiej kasy w okładziny, jeśli za dość niewielkie pieniądze można dostać dobrze działające i trwałe, jak np. wspomniane Baradine'y.
Jeśli chodzi o innych producentów hamulców, to do ich wynalazków okładziny są w podobnych cenach. Poza tym, częstość ich wymiany w głównej mierze zależy od stylu jazdy. Może się więc okazać, że na jednych przejeździsz np. dwa sezony.

Wracając do XT-ków, wymiana oleju mineralnego z odpowietrzaniem to w zaznajomionym serwisie kwota stanowiąca koszt jednej butelki tegoż oleju :mrgreen: (koło 30 zł). Zwykle, jeśli się nie mylę, serwisy biorą jednak za to koło 30-50 zł za jedno koło, więc wtedy koszty mocno wzrastają.
Jeśli chodzi o częstotliwość dokonywania tego typu serwisu, to producenci zalecenia mają różne, ale zwykle powinno się to robić mniej więcej co roku, a czasem i częściej, jednak przy spokojniejszej jeździe (a co najważniejsze, bez przegrzewania hamulców) można i w większych odstępach czasu.

Ogólnie raz dobrze odpowietrzone hamulce powinny dobrze działać przez długi czas, a nie licząc ewentualnego uzupełnienia oleju czy wymiany okładzin są właściwie bezobsługowe. A te podstawowe czynności nie są jakoś specjalnie wymagające, więc można ich dokonywać samodzielnie.

Podsumowując, koszty mogą wahać się od około 70 zł (wymiana okładzin w obu hamulcach) do około 500 zł (dla masochistów - szaleństwo z klockami + wymiana oleju i odpowietrzanie). Moim zdaniem wystarczy wydać to minimum, a jazda będzie przyjemna i bezpieczna.
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#27
I wszystko jasne. Dziekuje bardzo :-)
Rama, dwa koła i mina wesoła Smile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości