Strony (3): 1 2 3   
Karola   01-03-2010, 10:45
#1
Wszystko jak w temacie. Będę ja i Bart :-D Jak ktoś będzie chciał dołączyc to proszę o wpis żebyś nie musieli czekac obowiązkowego kwadransu.

Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
n4zgul   01-03-2010, 10:58
#2
a ja długo macie zamiar kręcić?

[Obrazek: userbar802235.gif]
Karola   01-03-2010, 11:10
#3
Ja chciałabym byc tak na 14.30 w domu.
Uprzedzam kolejne pytanieSmile Myślę, że pojedziemy w stronę Osmolic chyba, że są jakieś inne propozycje.

Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
n4zgul   01-03-2010, 11:21
#4
trochę za późno dla mnie, wybieram sie teraz

[Obrazek: userbar802235.gif]
rafik80   01-03-2010, 11:29
#5
Jadę i ja....to spadam szykować się.
holden   01-03-2010, 11:57
#6
Ja bym wpadł na szosie, bo mtb mam tymczasowo niedostępne. Proponowałbym tą traskę http://www.bikemap.net/route/283807 jedynie ją skrócić i przejechać zachodnią stroną zalewu (przez Zemborzyce). Da radę? :->

"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Karola   01-03-2010, 12:08
#7
Da radę :mrgreen: Najwyżej będzie to mój ostatni wyjazd :-D

EDIT:
Przy lkj pojawili się Bart, Holden, Rafik i Marek vel CzerwoneOchraniacze (nie mam pojęcia jaki Ty masz Marek nick na forum)no i ja :-D
Nad zalew dotarliśmy jadąc Janowską ale tam Panowie pokazali na co ich stac i postanowiłam grzecznie im podziękowac za wspólną jazdę i w Zemborzycach skręciłam w Cienistą i po względnie suchym, dziurawym asfalciku dotarłam do Lbn czyli standradowe kółko wokół zalewu po asfalcie zrobione.

Zgodnie z umową przyznaję sobie bana bo zachowałam się skandalicznie - napisałam ustawkę a później opuściłam Panów :mrgreen:

Demokracja to ustrój w którym każdy może powiedzieć co myśli nawet jeśli nie myśli.
holden   01-03-2010, 16:28
#8
Myśmy pojechali tak jak było w planie, tempo lajtowo rekreacyjne z czasem na podziwianie widoków, ale bez kanapki w plenerze ;-). Niestety co by rozpoczęcie nowego sezonu nie było za piękne to dobiłem na jakiejś dziurze na Wojciechowskiej i pierwszy raz zmieniałem dętkę w mojej szosówce :|.
Bart, dzięki za użyczenie pompki (wiedziałem, że tak będzie, bo przed wyjściem szukałem mojej i nie znalazłem :|)

"Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - L. Armstrong
Bart   01-03-2010, 16:49
#9
Najważniejsze że nikogo nie zostawiliśmy/zgubiliśmy :mrgreen: i wszyscy wrócili szczęśliwie/szczęśliwi do swoich domów :lol: .

Dzięki za jazdę :-D .

Terenikiem to ciągnikiem.
Bart   01-03-2010, 17:55
#10
kola napisał(a):Dziwne...hmmmm...Stowarzyszeni..a mimo to jeżdżą na rowerach :mrgreen:

Sie jeździ to się jest stowarzyszonym, a jak? przecież nie można w inny sposób zostać członkiem.

Przecież wszędzie tak jest, np. żeby zostać bikeholikiem wystarczy tylko... jeździć na wyjazdy, opalać się w letnim słońcu, zmoknąć w wiosennej burzy, jeździć z kanapką w ręku i podziwiać cuda przyrody itd...itd......, najważniejsze żeby jeździć!!!
Najbardziej wytrwali, najtwardsi, najweselsi rowerzyści zostają przyjęci do grona Bikeholików i tak to wygląda, nie wiem co w tym dziwnego...

Terenikiem to ciągnikiem.
Strony (3): 1 2 3   
  
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.
Made with by Curves UI.