No to jeszcze coś.
Target tej oferty widzę tak: wylansowani pracownicy agencji reklamowych którzy chcą być alternatywni wożąc swoje iBooki w torbach kurierskich na rowerze z najdroższymi częściami podpatrzonymi na blogu jakiegoś nowojorskiego fotografa. :lol: ;-)
I teraz - jeśli ta oferta i strona ma trafiać do kogoś, kto ma dla odmiany jakiekolwiek pojęcie o jeździe na rowerze, to wypadałoby:
- zamieścić prawdziwe zdjęcia części - nikt nie lubi kupować kota w worku
- zamieścić chociaż podstawowe parametry części (waga, etc.)
- najważniejsza część roweru - rama! Rychtarski i Orłowski - mistrzowie o kilku dekadach doświadczenia biorą za swoje ramy tyle samo. A te ramy nawet nie wiadomo kto robi, jakie ma doświadczenie... Jak mam zaufać ramom no-name? Do tego geometria! Kluczowa rzecz od której zależy to jak rower się będzie prowadził. W/w panowie dobierają geo ramy do indywidualnych wymiarów klienta, geometria zależy nawet od tego jakie zamierzasz zastosować części (kierownica, korby), a tu nawet nie ma o geo ani słowa. Wypadałoby chociaż podać geometrię jeśli firma nie zamierza robić geometrii na zamówienie.
- to samo się tyczy przełożenia - w ostrym kole/singlu rzecz kluczowa bo nie możesz go zmienić ot tak. A przełożenie zależy od osobistych preferencji, planowanego zastosowania, miejsca zamieszkania. Tutaj ani słowa o tym...
-oprócz wymienionych części nawet ostre koło posiada jeszcze kilka dodatkowych części nad których wyborem chciałbym mieć kontrolę składając je (mostek, sztyca, szprychy, etc.)
Generalnie, jeśli firma nie zamierza sprzedawać rowerów jedynie bogatym japiszonom potrzebującym modnego akcesorium, to powinna zmienić nastawienie na bardziej techniczne z takiego quazi-ideowego. Warto się choć nieco zainspirować online-sklepami rowerowymi.