Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Uchwyt do telefonu na kierwonicę
#1
Wśród forumowiczów są osoby używające w czasie jazdy telefonów z GPS-em. Do nich szczególnie kieruję moje pytanie: czy macie jakieś uchwyty do mocowania telefonu na kierownicy? Jeśli tak, to jak się one sprawują i jakie ewentualnie moglibyście mi polecić?
Pytam dlatego, że ostatnio zmieniłem telefon i mam teraz możliwość przetestowania nawigacji. Jeśli będzie mi odpowiadała jazda z takim bajerem i zrzucanie tras na mapy Google, to pewnie będę chciał taki uchwyt kupić, żeby mieć telefon zawsze pod ręką.
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#2
Ja nie używam takich uchwytów. Nie jest to moim zdaniem konieczne, gdyż w przypadku programu który używam wyświetlacz jest wygaszany w celu zaoszczędzenia energii. A jak ekran jest wygaszony to nie ma sensu mieć go przed sobą. Trzymam go więc w miejscu innym, aczkolwiek łatwo dostępnym. Jak jest konieczność zerknięcia na mapę (ale to już w ramach innego softu) to go sobie wyciągam odpalam np. Trekbuddy i zerkam gdzie jestem. Potem znów następuje wygaszenie wyświetlacza, bo na podświetlonym to by długo nie pociągnął. Wiesz, w samochodzie nawigację można podłączyć do ładowarki, na rowerze nie bardzo jest gdzie :-) .
A poza tym w razie wywrotki telefon w kieszeni jest chyba jednak lepiej chroniony niż na uchwycie.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz
#3
kumpel ma gps w telefonie i wyjeżdżając ostatnio w nieznany teren miał problem podobny do Twojego, msl. rozwiązał go tak:

http://www.flickr.com/photos/morrisstarling/4446759778/

guma to po prostu pocięta dętka. pod telefonem - co słabo widać - też są kawałki dętki. dwa kawałki, każdy długości telefonu.

przejechał z tym 100 km i sprawdziło się idealnie. Wink
koszt - żaden, bo dętka była i tak stara, dziurawa.
Odpowiedz
#4
mindex napisał(a):http://www.flickr.com/pho...ing/4446759778/
mindex napisał(a):przejechał z tym 100 km i sprawdziło się idealnie. Wink

!!! Łał !!!
Bez kiery machnąć 100km, noo szacun ;-)
Odpowiedz
#5
PrażonyRabarbar napisał(a):
mindex napisał(a):http://www.flickr.com/pho...ing/4446759778/
mindex napisał(a):przejechał z tym 100 km i sprawdziło się idealnie. Wink

!!! Łał !!!
Bez kiery machnąć 100km, noo szacun ;-)

Hehe, wiedziałem, że ktoś to napisze :-P

Sposób może i dobry (a na pewno tani :mrgreen: ), ale przy moim krótkim mostku raczej nie da się telefonu zbyt stabilnie zamocować nie zasłaniając przy tym połowy wyświetlacza...
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#6
Tylko że masz jeden problem. Co się stanie jak telefon zadzwoni? Przełączysz na głośnomówiący, czy przytkniesz ucho do aparatu? Confusedhock: ?
Polecałbym Ci coś takiego:
Jest to uchwyt samochodowy. Myślę, że bez problemu da się go przymocować do kierownicy (no, chyba, że jej nie potrzebujesz :mrgreen: :mrgreen: :mrgreenSmile. Rzecz ta się rozsuwa a mocna sprężyna trzyma pewnie telefon w uchwycie. Bardzo łatwo w razie czego można go wyjąć a potem włożyć z powrotem. Na zdjęciu jest wprawdzie niewielka Nokia 6300, ale dużo szersza E52 wchodzi bez problemu. Kupione kiedyś na alledrogo za parę złotych.
Kiedy wszystko zawiedzie, przeczytaj instrukcję obsługi
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości