Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
27.03, godz.11, Lukoil JP II, Nałęczów
#61
O kurde, wszyscy w kaskach, nawet Jurek Big Grin Koniec świata! Wink
GrzegorzMazur.pl
Go hard or die hard!
Odpowiedz
#62
KermitOZ napisał(a):O kurde, wszyscy w kaskach, nawet Jurek Big Grin Koniec świata! Wink
gdzie jest foto bo nie uwierzę :-D
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
Odpowiedz
#63
Galeria : http://picasaweb.google.pl/rowerowylubl ... wyNaEczow#
Odpowiedz
#64
Jurek, mamy tą samą wersję kolorów, tzn. najlepszą ;-)
"Trzeba pedałować, żeby się utrzymać w siodełku, ale my jedziemy coraz szybciej, rozpędzeni pedałujemy ponad potrzeby, tracąc w rezultacie całą przyjemność jazdy."
Odpowiedz
#65
Jurek S napisał(a):plus tego wszystkiego to to, że nie musiałem się oglądać czy ktoś nie został z tyłu bo to najczęściej byłem ja
Jurek to ja tak daleko byłem, że mnie nie widziałeś? :mrgreen:
A tak podsumowując i wyrażając moje zdanie na temat pierwszej poważnej ustawki to tak:
- tempo - momentami musiałem gonić, ale generalnie ok
- trasa - dobra, tylko jakie to krety rozwaliły tak piękny asfalt na trasie - krety mutanty
- towarzystwo - lepszego nie ma
- jedzonko - a no było - w menu dawali batony o temp 36,6 C (tzw. baton z tyłu) :mrgreen: a na deser baton niespodzianka
- picie - nie wystarczyło Cry
- higiena - o na najwyższym poziomie - jak Bart umył okularki w stawie w parku w Nałęczowie od razu zobaczył karpia.
no i najważniejsze! - darmowe spa na trasie - specjalność dnia woda prosto z nieba i błotko prosto z drogi plus specjalne nakrapianie od kolegów z przodu - jeszcze chce! :-D
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości