Możliwość jest taka, że prawdopodobnie wybierzemy się jutro.. zależy to jednak od pogody.
Oczywista rzecz nad zalew. :mrgreen: PS: my ze wczorajszej akcji wróciliśmy po 20 ze względu takiego że droga rowerowa przez jakieś półtora kilometra jest nie przejezdna :roll:
Tak, właśnie to ten fragment drogi.. Musieliśmy prawie nosić te rowery. Aż do takiego momentu gdy z ( nie wiem co ty było ) jakiś chyba grzyb.. na obwodzie 1M. podajże. Wczoraj twierdziliśmy że to żyło.. Poruszało się... itp..