Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Mój Spec Epic
#31
Odświeżam temat, bo damper już jest po serwisie. Niestety nie mam teraz możliwości go odebrać, bo zarówno on, jak i rama są w moim rodzinnym mieście i czekają na odbiór.
Koszt wyszedł taki, jak napisano mi w mailu z Airbike - równe 500 zł... Inny był za to czas przeprowadzenia serwisu, miało to trwać około miesiąca, a damper już po bodajże 15 czy 16 dniach od daty oddania do wysyłki był z powrotem w Polsce gotowy do odbioru. Pod tym względem Specowi należą się brawa za nieolewanie klientów ;-)
Jeśli na uczelni będę miał w piątek godziny rektorskie, to może uda mi się zmontować sprzęt i wystartować w maratonie w Przemyślu, a jeśli nie, to ze startem będzie trzeba zaczekać.
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#32
Czekamy na relację. Zamiast się bawić w jakieś XC na Enduro byś sięwybrał...
Ja musze oddać tłumik TST z Marathona do zalania olejem bo to jakaś tajna procedura jest i się nią nie chwalą.
Odpowiedz
#33
Enduro? Chętnie, choć mój rower jest typowym przedstawicielem maratończyka ;-) Skoków zawieszenie za dużych nie ma, ale pewnie przy odpowiednim traktowaniu radziłby sobie nieźle w terenie trudniejszym, niż spotykany na trasach wyścigów XC czy maratonów. Zresztą, enduro nie oznacza od razu strasznego hardkoru.
Plan na kiedyś (starość :-P ) jest taki, żeby skombinować sobie coś o bardziej ekstremalnym usposobieniu i zacząć jeździć np. FR czy enduro. A jak będzie, to czas pokaże.
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#34
Jakiś czas już minął od złożenia roweru, pojeździłem nieco w terenie i po drogach/ścieżkach i muszę powiedzieć, że zawieszenie znów działa jak powinno. Jak napisałem wyżej, Spec się postarał i damper był zrobiony w nieco ponad 2 tygodnie, zamiast zapowiadanych 4-6 tygodni.
Przy okazji oddałem też sama ramę do przeglądu łożysk i okazało się, że po 2 latach korzystania w różnych warunkach są one w idealny stanie.
Zostaje mieć nadzieję, że blokada nie zepsuje się zbyt szybko ;-)
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#35
Andrzej (And) z tego forum też ma Epica tylko że Marathon Carbon i nowszy rocznik bo chyba 2007. Dogadaj się z nim na jakąś ustawkę "Epicką" to będziesz mógł porównać pracę Foxa z brainem i dampera Specialized (wiem że jest robiony przez Foxa ale juz wg konstrukcji Speca) z brainem. Ciekaw jestem jak by wypadło takie porównanie.

Łożyska wbrew pozorom tak szybko nie dostają luzów. Mój Coiler trochę w życiu przeszedł i mimo że ma 5 lat to jak chciałem zmienić łożyska okazało się że są nadal w świetnym stanie.
Odpowiedz
#36
Może się przyda w przyszłości - serwis tłumików nietypowych (min. Brain, Genius Scotta) robi firma Vario-Bike z Krakowa http://www.variobike.enic.pl/. Sam właśnie szukam alternatywy dla wydania 499zł w oficjalnym serwisie (tyle mi krzyknęli za Braina z 2007 r czyli cena się nie zmienia bez względu na rodzaj tłumika) i trafiłem gdzieś na forach same pochlebne opinie o tej firmie. Jestem na razie po rozmowie tel. i widać, że wiedzą o czym rozmawiamy. Cena serwisu Braina u nich to 150zł. Po serwisie odezwę się z opisem czy było warto.
Odpowiedz
#37
Też słyszałem i czytałem o ich serwisie, ale żadnej styczności nie miałem. Jeśli Tobie przeserwisują go dobrze, to w przyszłości pewnie i ja się skuszę. W końcu te 350 zł można spożytkować inaczej ;-)
Dzięki And za info i życzę szybkiego powrotu sprzętu z serwisu :-)
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#38
Kiedyś mieli chałupnicze metody (kumpel który serwisuje dampery z nimi gadał i miał lepszy sprzęt)... ale może się coś zmieniło skoro się biorą za brainy... a że tłumiki do Geniusów robią to już poważna sprawa. Myślałem że to tylko serwisy Scotta dają radę.
Odpowiedz
#39
Dawno już nic nie pisałem w tym temacie ;-) W sprzęcie zmieniło się to, na co najbardziej narzekałem - hamulce. Zastanawiałem się nad Avidem, Formulą, mocno drogą Magurą i Shimano, aż w końcu wybór padł na ostatnią markę.
Od jakiegoś miesiąca testuję nowy nabytek (XTR Trail) i jestem pod wrażeniem, siła stoi na naprawdę wysokim poziomie, modulacja jest bardzo dobra, a hamulce właściwie się nie przegrzewają na dłuższych zjazdach. Tarcze czasem przez chwilę sobie powyją, ale tylko wówczas, gdy złapią trochę błota lub wody. Bardzo fajne są dźwignie hamulcowe, na tyle szerokie, że nie można narzekać na punktowe uciskanie palców przy długim i mocnym hamowaniu. Przesiadka z poprzednich hamulców, które były mieszanką klamek XT z ServoWave i zacisków LX obfitowała w pozytywne wrażenia ;-)
Narzekać można właściwie tylko na cenę, póki co do innych rzeczy przyczepić się nie mogę.
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz
#40
Teraz to dopiero odkopię temat.

Po latach wspólnej jazdy (przez ostatnie 3-4 lata raczej stania w pokoju) Spec (zwany przeze mnie czasem pieszczotliwie Elizą :-P ) odchodzi na emeryturę ;-) Szykuję się powoli do znalezienia jakiejś dobrej duszyczki, która by się Specem zaopiekowała.

Pojawiła się na jego (a właściwie jej) miejsce nowa maszyna, dużo młodsza, z większymi... kołami. Póki co Szara Eminencja ma przejechane niecałe 160 km, ale z każdym kilometrem chce się jechać dalej i "bardziej". Może wkrótce jakieś dodatkowe info o sprzęcie się pojawi, ale póki co tylko spostrzegawczy może mnie gdzieś dojrzą ;-)
god@localhost# killall animals && killall people && umount /dev/world && halt
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości