Dziękuję za wspólny wypad , może dodam od siebie , że my sierotki (nie było Jurka) długo się zastanawialiśmy Kto przejmie pałęczkę prowadzenia ustawki i nie było to takie łatwe ale w końcu wyklarowała się grupka trzech osób : Karola , Kola i Wiesiek którzy nadali kierunek jazdy jak powiedzieli że jedziemy w tym kierunku to pojechaliśmy …. , szacunek też dla dzisiejszego naszego fotografa z plecakiem, którym wszystko było , Marcin nawet przekonał się o tym organoleptycznie pijąc zapewne wyśmienitą kawę , oprócz kawy była tam wypasiona lustrzanka ….., a sam jeździec z bardzo wypasioną kondycją … pozdrawiam Piotrek